Akna, to nie czytaj tylko pisz czasem co u Ciebie, fajnie, że dziś wpadłaś - dzięki Asi
Tyle wszystkie razem tu pzreżyłyśmy, że normalne, że jedna za drugą tęskni... No więc Akna - co u Ciebie? JAk chłopaki? Wiesz, że MAritka już urodziła Różyczkę?
[ Dodano: 2007-11-19, 14:38 ]Asiu, a Tówj nastrój już lepiej? - mam nadzieję :)
A Twój mąż zadowolony, że do pracy wrócisz? Czy nie chce mu się z Wiką siedziec w domu?
Ametko, ja cały czas mam nadzieję, że tata Joachimka jeszcze nabierze rozumu...
U Was słonko? U nas jakieś blade prześwieca przez chmury, ale zachęcająco to nie wygląda, byliśmy z JAsiem na spacerze - ostatnio wychodzimy na pół godz, bo mi szkoda Jasia w wózku trzymac, wiec go wyjmuje i lazimy, on sie przy tym usmarka - na zimnie dostaje kataru, czasem też lzy mu lecą, zapluje całą kurtkę, rekawice mu spadaja, czapka się gdzieś poprzesuwa, i nie mogę na to patrzec i wracamy do domu
JAk był malutki pakowało się w wózek, zakrywało kocem, a teraz masakra
Asiu, a u nas obiad tak wcześnie bo JAś wstaje o 5, więc jak śniadanie jest o 5,6 to obiad musi by o 12
Kolacja jest o 18.
Mery, może jakoś da się te płytki doczyścic?
Nella, buziak dla rannego Maksia! A Ty kiedy do pracy wracasz?
Maritka jednak nie miała siły wczoraj do nas zajrzec, może dziś zajrzy?