Kochane,
przyznaję się bez bicia że poczytałam was po łebkach
ale tyle tego napisałyście a u mnie czasu niewiele
Korzystam z faktu że mąz połozył rozrabiarę lulu a przy okazji sam zasnął
Jakoś przezyłysmy z mała te 3 dni bez taty a tu przed nami jeszcze cały czwartek i piątek bez niego
Ale tak zawsze jest jak zbliża się grudzień
Wtedy najlepiej płacą (bo pełno angoli pojechało na wakacje w ciepłe kraje) więc mąz łapie nadgodziny żeby było duuuuuużo pieniążków na święta...
A w międzyczasie ja z Viki systematycznie odwiedzamy szpital i przeróżnistych specjalistów bo wreszcie w tym p...... kraju się przejeli jej skórą i alergią
Mamy juz za sobą pediatrę, dermatologa, pediatre II stopnia specjalizacji i pielęgniarkę - specjalistkę od dbania o skórę atopową. Przed nami jeszcze alergolog i dietetyk. Jak na razie te wizyty przynosżą raczej pozytywne skutki, ciało Viki lepsze ale jeszcze bardzo długa droga przed nami
No i moja córcia waży 8100g i mierzy 74cm. Niby dobrze, tylko z waga jest ciut do tyłu ale podobno w granicach normy odchyleniowej (czy jak się to tam nazywa)
Ale czego oczekiwać skoro niedługo stuknie jej 7 miesięcy a ona jest nadal tylko na mleku
i tylko raz dziennie zje kleik ryżowy. Niestety w tak silnej alergii pośpiech jest niewskazany więc nowe jedzonko dopiero od 7 miesiąca i to baaaardzo powolutku z dokładną obserwacją zmian. No i gotowane, bo w słoiczkach sa czasem dodatki których nie wymieniają na opakowaniach
Na szczęscie co do rozwoju jest wyzej niż powinna, tak w każdym razie twierdzi pediatra. Chociaż leniuch z niej niesamowity i okropny nerwus jak jej coś nie wychodzi lub nie daje rady
W każdym razie siedzi juz w pełni samodzielnie i na baaardzo długo więc jak cos robię to poprostu zabieram ją ze soba, sadzam na podlodze i daję zabawki a ona dzielnie asystuje mamie. Co nie znaczy, że nie uwielbia tez po mamie poskakać, polizac ją po twarzy, uszczypnąc czy ciągnąc za włosy
No i bouncer naprawdę jest wybawieniem. Wczoraj jak się na nim wyskakała to miała prawie 1,5h drzemkę
Ale raczkowac mały leniuch nie umie
Kładzie się na brzuchu, potrafi podnieśc i robic coś w stylu grzbietu kota ale jak tylko ruszy ręką czy noga to się "rozplaszcza" i złości że znów nie wyszło
.
No to tyle co u nas. Znowu się rozpisałam o sobie, straszna samolubka ze mnie i chwalipięta
Obiecuję was doczytac i poodpisywać na posty.
Buzialki wielkie
[ Dodano: 2007-11-20, 12:27 ]Moje skarby jeszcze śpią więc pokażę wam jak Viki dorwała się do jedzenia (tego kleiku ryżowego)...
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/
Free image hosting by
http://www.holdthatpic.com/