ja też jestemmmmm. dziś była piękna pogoda, więc z Oleńką korzystałyśmy
kasi.k Ola teraz czasami dorównuje temperamentem Vikusi

np teraz ulubioną zabawą jest samolot czyli podnoszenie jej do góry, kocha to. ale moje ręce????

a ze spaniem, nie wiem co się porobiło

tak ładnie zasypiała, a teraz zasypia grubo po 22, wybudza się w nocy

widzę, że kleik smakuje Vikulce. Powiem Ci, że u nas też bardzo powoli idzie to rozszerzanie. jedną porcję mleka zastępuję sinlakiem. Do tej pory przeszedł ziemniak i marchew, w tym tygodniu planuję dynię. jak dobrze pójdzie to na gwiazdę Oleńka będzie jadła zupki z mięskiem

ale tez chyba będę musiała jej gotować obiadki, bo to co dodają do tych zupek, kurcze, chyba najgorszy jest gerber, tyle nawalone w jednym słoiczku

ja teraz daję małej tylko Hippa i powiedziałam, że nigdy więcej gerbera, bo po tym to nawet jabłko ją uczulało.
Ale w hippie obiadki też są niestety z dodatkami przeróżnymi, które mi się nie podobają

o np. potrawka z ziemniakami i królikiem,, łądnie brzmi, doszukując się składu czytamy : woda, ziemniaki*, mięso z królika, koper włoski*, cebula*, olej kukurydziany, sól jodowana. po diabła ten koper i cebula??????????????sól?????
więc nie pozostaje mi nic innego niż własna kuchnia.
jedynie risotta mają skład w ostateczności do przyjęcia
denerwuje mnie to, że często do tych zupek dodają selera, a seler ma silne właściwości uczulające
caro dobrze, że już macie z głowy ortopedę
Mrówerczka, brawa dla Eryka za umiejętności pływackie
