Kasiu, jasne,ze trzymam kciuki
Ewelinko, jestem w szoku,ze masz w domu takie piekło
, zeby bac sie czlowieka z ktorym sie mieszka pod jednym dachem... wiec teraz to trzymam juz kciuki za to,zeby go wsadzili to chociaz troche odpoczniecie od niego...
Gabrysiu, u nas jest to samo jak ja Mai czegos nie pozwole to placze i idzie do taty(lub odwrotnie) bo mysli,ze on jej pozwoli ale my sie umowilismy,ze jak jedno powie tak to drugie ma miec takie samo zdanie - i tego akurat udaje sie nam trzymac
Mi niektorzy mowią,ze my sobie zapracowalismy na to,ze Maja jest taka nieznosna bo na wszystko jej pozwalalismy, a ja uwazam ze wcale nie bo nie zawsze dostaje to czego sie domaga... ale przeciez nie moge jej tez wszystkiego zabraniac, juz sama nie wiem... uwazam,ze są dzieci grzeczne i te mniej grzeczne no a ja mam to mniej grzeczne