witajcie , pierwsze dwa tyg w pracy prawie deprecha bo moj wymiar pracy jest spory w 2 dni do wieczora od ranoa pracuje ,ale juz sie ustabilizowało i naprawdę czuje sie OK
w dodatku moi znajomi mnie okrzykneli ze jestem wielka i ze zasluguje na medal , bo cwicze ( ucze wf) prowadze treningi i do tego karmie:)tylko na piersi a lala ma juz 5 miesiecy!!!!
sama jestem z siebie dumna i czuje sie extra bo jak tylko koncze prace pedze do małej i chce jej wynagrodzic stracony czas ....poza tym jak moge jej cos wiecej kupic i odlozyc jakies pieniazki to tez na duszy lzej:)
takze mamy , nie bojcie sie tylko te pierwsze chwile rozstania sa takie okrutne potem jest coraz lepiej i tak jak mi mowili wszyscy w okolo zrealizowana i zadowolona mama to super mama....im mama radosniejsza tym dziecko szczesliwsze:)
zycze Wam tego samego!!!!