23 lis 2007, 17:07
Facet chciał się wybrać z żółwiem na seans filmowy. Stanął przed bramkarzem, a ten mówi:
-Przykro mi żółw z panem nie wejdzie.
Więc gość postanowił kupić dla niego bilet.
-To jest bilet dla człowieka nie dla żółwia - usłyszał..
Zdesperowany pan postanowił przemycić żółwia w spodniach. Trwa seans, rząd za tym facetem siedzi parka. Nagle chłopak mówi do dziewczyny:
-Ty, zobacz ten gość przed nami ma chuja na wierzchu.
-No i co z tego, ty teraz też masz -Tak, ale mój nie wpierdala krakersów
Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy "och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego pisiora", a niedźwiedź robi głupią minę i myśli "... o nonono ! Nie zdjąłem wiewiórki !"
Blondynka kupiła 1kg. ślimaków. I zaczęła je jeść.
Wyssała pierwszego. OK. Wyssała 2-go. OK.
Przy trzecim pojawiły się problemy. Ssie, ssie i nic.
Zagląda do wewnątrz muszelki, a tam rozkraczony ślimak krzyczy:
"Ciągnij mała, CIĄGNIJ !!!"
Na dorocznym zjeździe spotyka się dwóch starych kombatantów. Zaczynają wspominać dawne czasy:
-Wiesz, ja już nie pamiętam, czy walczyłem w II armii w I wojnie światowej, czy w I armii w II wojnie światowej...
-U mnie to samo, nie pamiętam czy dostałem kulą między łopatki, czy łopatką między kule...
A na to babcia-kombatantka:
-A ja nie mogę sobie przypomnieć, czy to ja wystrychnęłam Niemców na dudka, czy to Niemcy wydutkali mnie na strychu...
Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc:
-Tato, szpara u kobiety na "P"?
-Poziomo czy pionowo?
-Poziomo...
-To będzie "pysk"
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
-Ojcze mam pewien problem. Mam w domu dwie gadające papugi, śliczne samiczki, i nie wiem dlaczego one strasznie bluźnią....
-A co takiego mówią? - pyta ksiądz.
Kobitka na to:
-W kółko powtarzają: "Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się azabawić ?"
Ojciec zastanawia się chwilę i w końcu mówi:
-Ja też mam dwie gadające papugi. Są to samce, które całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do zakrystii, wpuścimy je do jednej klatki i być może moje papużki oduczą twoje bluźnierstw.
Kobita przynosi następnego dnia swoje nieznośne papugi do księdza.
Wpuścili je do klatki. Papugi księdza patrzą na nowe towarzystwo.
Po chwili odzywają się samiczki:
-Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić ?
Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły się na
siebie i jedna mówi do drugiej:
-Wypierdol tę książkę, bracie!! Nasze modły zostały wysłuchane...
Do ratownika na basenie podchodzą 3 stare baby i chcą pływać..
Facet się bał że stare szkapy się potopią, ale dał się namówić. Wskakuje
pierwsza, robi 15 basenów w 10 min i wychodzi uśmiechnięta. Facet
mówi: świetnie pływasz jak na taką starowinę.
Baba odpowiada, że w latach sześćdziesiątych była mistrzynią
juniorek w pływaniu.
Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12min. i wyłazi. Facet pyta,
a ona odpowiada, że za młodu była mistrzynią Europy.
Wskakuje trzecia, zapierdala żabką, delfinem i nonono wie jak jeszcze.
Zrobiła 30 basenów w 10 min. i wyłazi.
Ratownik: no pani to pewnie była mistrzynią świata.
- Nie. Ja byłam kurwą na telefon w Wenecji.
Przychodzi kangur do lekarza z zakrwawionym brzuchem.
- Co się stało ?? - pyta lekarz
- Torbę mi w autobusie wyrwali !!
O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon.
Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany.
- A my sie nonono jeszcze uczymy !!!
Pierwszy raz od 20 lat ucieszyłam się na widok męża.
- Z jakiego powodu?
- Wezwali mnie na identyfikację
Pewien facet przeczytał książkę o asertywnosci i postanowił ja
wypróbować na zonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do
domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi,
zona mu otwiera a on:
- Słuchaj, skończyło sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem!
JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi
mnie skąd je weźmiesz, potem sie zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi
wody do wanny. No, i nie musze chyba mówić, kto mnie po kąpieli
ubierze i uczesze? No???!!! Kto ?
- Zakład pogrzebowy skurwysynu !
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
-Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuje! a którędy wychodzą kopie???
Rozmawiają owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie cała rodzina.
- Jestem marakuja. I nie wiem, co powiedzieć...
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla
[ Dodano: 2007-11-23, 16:07 ]
Facet chciał się wybrać z żółwiem na seans filmowy. Stanął przed bramkarzem, a ten mówi:
-Przykro mi żółw z panem nie wejdzie.
Więc gość postanowił kupić dla niego bilet.
-To jest bilet dla człowieka nie dla żółwia - usłyszał..
Zdesperowany pan postanowił przemycić żółwia w spodniach. Trwa seans, rząd za tym facetem siedzi parka. Nagle chłopak mówi do dziewczyny:
-Ty, zobacz ten gość przed nami ma chuja na wierzchu.
-No i co z tego, ty teraz też masz -Tak, ale mój nie wpierdala krakersów
Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy "och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego pisiora", a niedźwiedź robi głupią minę i myśli "... o nonono ! Nie zdjąłem wiewiórki !"
Blondynka kupiła 1kg. ślimaków. I zaczęła je jeść.
Wyssała pierwszego. OK. Wyssała 2-go. OK.
Przy trzecim pojawiły się problemy. Ssie, ssie i nic.
Zagląda do wewnątrz muszelki, a tam rozkraczony ślimak krzyczy:
"Ciągnij mała, CIĄGNIJ !!!"
Na dorocznym zjeździe spotyka się dwóch starych kombatantów. Zaczynają wspominać dawne czasy:
-Wiesz, ja już nie pamiętam, czy walczyłem w II armii w I wojnie światowej, czy w I armii w II wojnie światowej...
-U mnie to samo, nie pamiętam czy dostałem kulą między łopatki, czy łopatką między kule...
A na to babcia-kombatantka:
-A ja nie mogę sobie przypomnieć, czy to ja wystrychnęłam Niemców na dudka, czy to Niemcy wydutkali mnie na strychu...
Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc:
-Tato, szpara u kobiety na "P"?
-Poziomo czy pionowo?
-Poziomo...
-To będzie "pysk"
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
-Ojcze mam pewien problem. Mam w domu dwie gadające papugi, śliczne samiczki, i nie wiem dlaczego one strasznie bluźnią....
-A co takiego mówią? - pyta ksiądz.
Kobitka na to:
-W kółko powtarzają: "Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się azabawić ?"
Ojciec zastanawia się chwilę i w końcu mówi:
-Ja też mam dwie gadające papugi. Są to samce, które całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do zakrystii, wpuścimy je do jednej klatki i być może moje papużki oduczą twoje bluźnierstw.
Kobita przynosi następnego dnia swoje nieznośne papugi do księdza.
Wpuścili je do klatki. Papugi księdza patrzą na nowe towarzystwo.
Po chwili odzywają się samiczki:
-Cześć, jesteśmy dziwkami. Chcecie się zabawić ?
Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły się na
siebie i jedna mówi do drugiej:
-Wypierdol tę książkę, bracie!! Nasze modły zostały wysłuchane...
Do ratownika na basenie podchodzą 3 stare baby i chcą pływać..
Facet się bał że stare szkapy się potopią, ale dał się namówić. Wskakuje
pierwsza, robi 15 basenów w 10 min i wychodzi uśmiechnięta. Facet
mówi: świetnie pływasz jak na taką starowinę.
Baba odpowiada, że w latach sześćdziesiątych była mistrzynią
juniorek w pływaniu.
Wskakuje druga baba, robi 25 basenów w 12min. i wyłazi. Facet pyta,
a ona odpowiada, że za młodu była mistrzynią Europy.
Wskakuje trzecia, zapierdala żabką, delfinem i nonono wie jak jeszcze.
Zrobiła 30 basenów w 10 min. i wyłazi.
Ratownik: no pani to pewnie była mistrzynią świata.
- Nie. Ja byłam kurwą na telefon w Wenecji.
Przychodzi kangur do lekarza z zakrwawionym brzuchem.
- Co się stało ?? - pyta lekarz
- Torbę mi w autobusie wyrwali !!
O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon.
Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy:
- Śpisz?
- Śpię - odpowiada zaspany.
- A my sie nonono jeszcze uczymy !!!
Pierwszy raz od 20 lat ucieszyłam się na widok męża.
- Z jakiego powodu?
- Wezwali mnie na identyfikację
Pewien facet przeczytał książkę o asertywnosci i postanowił ja
wypróbować na zonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do
domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi,
zona mu otwiera a on:
- Słuchaj, skończyło sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem!
JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi
mnie skąd je weźmiesz, potem sie zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi
wody do wanny. No, i nie musze chyba mówić, kto mnie po kąpieli
ubierze i uczesze? No???!!! Kto ?
- Zakład pogrzebowy skurwysynu !
Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
-Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuje! a którędy wychodzą kopie???
Rozmawiają owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie cała rodzina.
- Jestem marakuja. I nie wiem, co powiedzieć...
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman, sprzedam Opla