0cześć dziewczyny.
Gosiu, Reniu, spokojnie, promocja potrwa, skoro trwa juz prawie rok
ja na samym początku ciąży oglądałam wózki i wtedy chciałam ten o którym wy mówicie i na dodatek ten sam kolor co Renia, ale później pokazał się ten drugi i się przerzuciłam
ostatnio wlazłam na komentarze sprzedawcy i napisałam tam do babeczki, która kilka miesięcy temu ten wózek kupowała, żeby się dowiedzieć co o nim myśli i dostałam dzisiaj zachwalającego maila, więc przy tym wózku zostanę... Zamówię po 10-tym (po wypłatach mojej i mojej mamy
) podobnie jak resztę rzeczy, których mi brakuje, przede wszystkim dla siebie do szpitala te wszystkie podkłady i majtki i takie tam, bo jakby dzidzia się chciała wydostać szybciej, to zawsze ja mogę leżeć w szpitalu, a mama chodzić po sklepach za najpotrzebniejszymi bibelotami, a fanty do porodu będą mi potrzebne od razu... z resztą, chcę zamówić od razu trochę rzeczy dla dzidzia więc chyba zrobię to za jednym zamachem... lubię jak tak paczuszki do mnie masowo przychodzą
no i jak już będę miała co trzeba to pakuję torbę-jak mi zostaną 3 tygodnie do terminu, to już chyba nikogo nie będzie dziwiło, że jestem zwarta i gotowa... ach, a dzisiaj idę na 13 do lekarza!
[ Dodano: 2007-11-26, 10:43 ]hehe... ja ślubu nie brała-ciągle jestem stanu wolnego
miał być w sierpniu, ale nie chciałam z brzuchem lecieć do ołtarza... może to i dobrze, bo jak mnie czasem Kuba tak wkurza i pomyślę, że miałabym być z nim związana dokumentem to zimnych dreszczy dostaje...
u mnie od wczoraj pada deszcz i jest wstrętna pogoda