hejka
Indigo dziś na wykładzie skupili sie na 1szych trzech dobach jakie spedzasz z małym w szpitalu, jakie badania, jakie szczepienia. O pielegnacji niemowalaka będzie osobny wykład wtedy zdam dokładną relację.
Jako że to był dzień pełen wrażeń, zmykam do łóżeczka, poczytam coś i do spanka, może tej nocy nie będą mi się śniły głupoty
tak więc do jutra pa
dzis sie wazylam i juz 11 na plusie ;)
Dzień dobry wszystkim !!!!
jak tam na dzisiaj moje czerwcóweczki? u mnie już troszkę lepiej, jestem dzielna tak jak obiecałam i już nie ryczę po kątach
smutno mi i tęskno, ale pojęłam też drugą strone tej całej sytuacji - i jestem strasznie szczęśliwa że jest mi dane kochac kogoś tak bardzo, że nie potrafie bez niego żyć, że będziemy mieli nasze maleństwo, do którego już umieramy z miłości - to jest cudowne 
i nadaje sens życiu...
....ale mnie wzięło....
jak tam na dzisiaj moje czerwcóweczki? u mnie już troszkę lepiej, jestem dzielna tak jak obiecałam i już nie ryczę po kątach
smutno mi i tęskno, ale pojęłam też drugą strone tej całej sytuacji - i jestem strasznie szczęśliwa że jest mi dane kochac kogoś tak bardzo, że nie potrafie bez niego żyć, że będziemy mieli nasze maleństwo, do którego już umieramy z miłości - to jest cudowne i nadaje sens życiu...
....ale mnie wzięło....
Hej moje kochane ja tez juz wstałam i po sniadanku. Wczoraj miałam hm stresujacy dzien siedze sobie w domku i dzwoni moja szwagierka ( P siostra z która nie mam zbytnio kontaktu dobrego jest w 13 tygodniu ciazy) zapłakana ze jest w przychodni ma cisnienie 160 na 110 i nie chca jej wypuscic, kazałam sie uspokoic i pojechałam do niej siedziała bidula zapłakana a na dodatek chodzi do takiej gin ze jest w 13 tygodbniu ciazy a jeszcze kartyu ciazeowej jej nie wypisała 
po mpowiedziała ze jeszcze ma czas 
no i moja szwagierka mówila gdzie pracuje ze jest to sala przemysłowa gdzie wszyscy zapieprzaja na akord i stoi sie przy maszynie która wytwarza 200 stopni ciepła i ze nie daje rady a na dodatek brzuch ja boli i chciałaby pojsc na zwolnienie a gin na to że ma poprosic szefa zeby do biura ja przeniósł 
troche sie usmiałam ona mówi jak pracownika fizycznego do biura nikt tak nie zrobi i nie dała jej zwolnienia 
wiec pojechałysmy prywatnie i dostała zwolnienie wiec jest luzik pojechałam do niej akurat mój P miał 16 h posiedziałam z nia do 19 połozyła sie i odpoczywała. Jeszcze dostałą odemnie ochrzan ze mało je wczoraj przez cały dzien zjadła 2 parówki no ludzie gdzie owoce gdzie warzywa ech dzisiaj gotuje zupke jarzynowa z warzyw fasolki same zdrowe rzeczy i jej zawioze ech ..........Dobrze ze sie wszystko ok skonczyło .....Przepraszam ze tak duzo napisałam 
ale gdzie moge sie wygadac jak nie tutaj i nikt mnie tak nie zrozumie 
po mpowiedziała ze jeszcze ma czas no i moja szwagierka mówila gdzie pracuje ze jest to sala przemysłowa gdzie wszyscy zapieprzaja na akord i stoi sie przy maszynie która wytwarza 200 stopni ciepła i ze nie daje rady a na dodatek brzuch ja boli i chciałaby pojsc na zwolnienie a gin na to że ma poprosic szefa zeby do biura ja przeniósł troche sie usmiałam ona mówi jak pracownika fizycznego do biura nikt tak nie zrobi i nie dała jej zwolnienia wiec pojechałysmy prywatnie i dostała zwolnienie wiec jest luzik pojechałam do niej akurat mój P miał 16 h posiedziałam z nia do 19 połozyła sie i odpoczywała. Jeszcze dostałą odemnie ochrzan ze mało je wczoraj przez cały dzien zjadła 2 parówki no ludzie gdzie owoce gdzie warzywa ech dzisiaj gotuje zupke jarzynowa z warzyw fasolki same zdrowe rzeczy i jej zawioze ech ..........Dobrze ze sie wszystko ok skonczyło .....Przepraszam ze tak duzo napisałam ale gdzie moge sie wygadac jak nie tutaj i nikt mnie tak nie zrozumie 
po lewej stronie, długie i różowe witam
Madziu mam nadzieję że szwagierka poczuje się dziś lepiej jak ją nakarmisz i dotrzymasz towarzystwa. To ważne żeby nie była z tym wszystkim sama. A ta jej ginka to jakaś nawiedzona jest żę nie dała jej L4, przecież ona pracuje w ciężkich warunkach. Dobrze że poszłyście prywatnie, teraz może sobie leżeć i odpoczywać
Co do wczorajszych zajęć to położna podała róznice między dzieckiem donoszonym, przenoszonym i wcześniakiem, opisała skale Apgar, podała na co zaszczepią dziecko w szpitalu i jakie badania mu zrobią. Jeśli kogoś coś z tych rzeczy interesuje szczegółowo prosze pytać, odpowiem na miare zdobytych informacji
Dziś mam dzień leniuchowania, gołąbki mam od wczoraj, mężulek wczoraj posprzątał więc mogę się byczyć ale super
[ Dodano: 2007-03-21 ]
Lolitko smaruj brzusio balsamem nawilżającym albo kup sobie krem na rozstepy dla babeczek wciąży i wcieraj codziennie, jest szansa że rozstepy znikną jak są różowe, trzymam kciuki
Madziu mam nadzieję że szwagierka poczuje się dziś lepiej jak ją nakarmisz i dotrzymasz towarzystwa. To ważne żeby nie była z tym wszystkim sama. A ta jej ginka to jakaś nawiedzona jest żę nie dała jej L4, przecież ona pracuje w ciężkich warunkach. Dobrze że poszłyście prywatnie, teraz może sobie leżeć i odpoczywać
Co do wczorajszych zajęć to położna podała róznice między dzieckiem donoszonym, przenoszonym i wcześniakiem, opisała skale Apgar, podała na co zaszczepią dziecko w szpitalu i jakie badania mu zrobią. Jeśli kogoś coś z tych rzeczy interesuje szczegółowo prosze pytać, odpowiem na miare zdobytych informacji
Dziś mam dzień leniuchowania, gołąbki mam od wczoraj, mężulek wczoraj posprzątał więc mogę się byczyć ale super
[ Dodano: 2007-03-21 ]
Lolitko smaruj brzusio balsamem nawilżającym albo kup sobie krem na rozstepy dla babeczek wciąży i wcieraj codziennie, jest szansa że rozstepy znikną jak są różowe, trzymam kciuki
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość