Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

28 lis 2007, 16:50

:ico_zly: skasowało mi posta :ico_zly:

[ Dodano: 2007-11-28, 15:54 ]
emalia30 przykro mi,że straciliście maluszka :ico_pocieszyciel: I powiem Ci,że masz wspaniałego i mądrego synka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: A teraz na pewno będzie wszystko w porządku i wszystkie będziemy tulić w maju nasze dzieciątka :-D
A co do tycia to wagę wyjściową miałam 52kg,a ważę teraz 57kg.Z Zuzanną przytyłam 22kg,ale dosyć szybko wróciłam do wagi z przed ciąży.
Pozdrawiam :ico_haha_02:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

28 lis 2007, 17:48

emalia, przykro mi...:ico_pocieszyciel:
a ja jak stanelam na wadze... to zatrzymala sie na 40 kg :ico_szoking: i natychmiast sprzet wyladowal na smietniku... teraz wage jedynie kontroluje u lekarza...
ale dziewczynki chyba mi przybylo troche wiecej, bo ja w ogole to wieksza babeczka od was jestem... przed wakacjami wazylam 65 (do tej wagi udalo mi sie dojsc po wiktorku- bo przed pierwsza ciaza to 57 - 60 zawsze :ico_noniewiem: )jak przyjechalam po miesiecznych wakacjach...blogim czasie nicnierobienia i podwojnych obiadkach :ico_wstydzioch: (u rodzicow i tesciow) przybylo mi ze 3- kilogramy... tak wiec startowalam z waga 68 :ico_szoking: mysle ze po piatkowej wizycie bedzie kolo 74... :ico_sorki: mam nadzieje ze nie wiecej... a z wiktorkiem jak w ciazy bylam to doszlam do 80 :ico_szoking: mam nadzieje ze i teraz tej osiemdziesiatki nie przekrocze... chociaz startowalam jako "wieksza"...
ale i tak najwazniejsze zdrowie dzidziusia... pozniej bede sie martwic co z tym sadlem zrobic... (chyba wam po trochu oddam, bo wy takie szczuplusienkie :-D )

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

28 lis 2007, 20:02

A ja się wagą nie przejmuję i jem to na co mam ochotę,chociaż wczoraj chyba trochę przesadziłam z frytkami o 23,bo za 10 min je zwróciłam :ico_wstydzioch: .Wychodzę z założenia,że jak się przytyło to i się schudnie :-D Więc jem to na co mam ochotę.
A gzie się podziała reszta Majóweczek?

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

28 lis 2007, 20:02

MONIKAB fr, nie mów mi o wadze, bo ja z Mają strasznie dużo przytyłam a zaczęłam chudnąć dopiero przed 2 ciązą. Zastowowałam kopenhaską i w 10 dni schudłam 10 kg potem jeszcze 2. TEraz mnie już troszke przybyło, ale wiem że pół roku po porodzie badam hormony bo mi juz lekarz powiedział, że mi się rozregulowały i w ogóle schudnąć po Mai to był koszmar, zresztą jeszcze 10kg mi po niej zostało :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

28 lis 2007, 20:46

Zulcia to właściwie tak patrząc to tyjemy podobnie teraz :P
Po za tym,było by nienormalne,gdybyśmy w czasie ciąży miały się głodzić :ico_nienie: ,więc póżniej przy bieganinie koło dzidzi i jakimś dodatkowym może ruchy będziemy zrzucać dzielnie to co nabrałyśmy :)
W końcu pomimo tego,że jesteśmy w ciąży to idzie zima a na nią i tak się trochę zawsze gromadzi prawda ?? :-D
Damy radę kochanieńkie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

28 lis 2007, 21:04

Dziewczyny ja wózek mam po Mai pokaże Wam

Obrazek

a to moje Ukochane zdjęcia Majusi

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i jeszcze Wam pokaże jak mała wyglądała po porodzie Obrazek

[ Dodano: 2007-11-28, 20:06 ]
a na wiosnę mam taką typowa parasolkę, lekką wygodną, mam nadzieję, że mnie nie skarcicie, za te zdjęcia

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

28 lis 2007, 22:42

babe_boom, a czemu miałybyśmy Cię karcić?Śliczną i słodziutką masz córeńkę :ico_haha_02: :ico_brawa_01: A wózek masz fajny,bo ma przekładaną rączkę,zawsze taki chciałam mieć.Tylko,że teraz mieszkam na 4 piętrze bez windy i taki wózek niestety odpada,bo z tego co wiem to waży sporo.Ja mam wózek po Zuzi,ale nie dam rady go wnosić ,bo waży około 16 kg.Dodać do tego dzidzię i zakupy to raczej nie dam rady.Moja Zuzanka też miała taką fajową czuprynkę jak twoja Majusia :-D A kiloskami się nie przejmuj,urodzisz i zrzucisz :ico_oczko:
emalia30, hihi,na razie wagę mamy podobną,zobaczymy tylko czy tak będzie do końca,bo mi raczej apetyt dopisuje,więc w tej dziedzinie to mogę Cię wyprzedzić :ico_oczko: A ile masz wzrostu?ja 164cm.Za duża to ja nie jestem,zawsze mi się marzyło co najmniej 172,ale nie narzekam :-D
Buziaczki moje kochane i do jutra,bo mój mąż się do komputera rwie.Dobrej nocki i kolorowych snów.

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

28 lis 2007, 22:53

Zulciu wzrost też toćka w toćke hehe :-D
nieżle co?? a apetycik też mi dopisuje :ico_oczko: i to jak heh

babe_boom kurcze niunia przesłodka,a ta mała nózia to aż chce się ją wycałować :ico_brawa_01: -piękne zdięcia,córcia na medal
teraz w brzuszku też pewnie rośnie dzidzia na schwał :ico_haha_02:
spokojnej nocki kochane
te które jutro do pracy to proszę mi tutaj zregenerować siły
ja jeszcze jutro wolne :ico_oczko:
ściskam was i każdą z osobna :607:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

28 lis 2007, 22:54

to ja na chwilunie jeszcze...chyba jestem od was uzalezniona :-D
babe_boom, sliczna ta twoja majeczka, przepiekna dziewczynka...taka czarnulka :-D moj wiktorek to byl blondasek i do tej pory jeszcze troche jest :-)
a wozek mam bardzo podobny :-D ale niestety nie jest za badrdzo praktyczny na te francuskie krawezniki i chodniki...w teren, nad wode... na spacery w plenerze to chyba nie ma lepszego...ale w sklepach tutaj takich raczej nie ma :ico_haha_01: wszystkie malutkie, leciutkie, zwrotne... ja ze swoim to bym sie chyba nie zmiescila w bramce w metrze...a juz nawet nie mowie o schodach...(tych ruchomych tez) :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

28 lis 2007, 23:21

Witajcie to i ja sie podziele trochę doświadczeniem

Co do laktatora mi duzo pomógł, a to dlatego ze zanim dzidzia naciągnie sie cyca do momentu polecenia mleka to długo twa, a mozan to sobie przy bolących sutkał ułatwić laktatorem, naciągnąć tyle az do momentu zacznie leciec mleko i wtedy podać dzidzi, Mi tak doradzili w przychodni co miałam te probelmy z krwiacymi sutkami
A laktator był taki
http://www.allegro.pl/item272918045_lak ... szawa.html

Co do wózka to moj może az taka rewelacja nie jest, ale ja jestm z niego zadowolona, bo na zimy super sie sprawuje, zwałaszcza te duze opony, mam po Milanie, wiec nic nie zużyty to nie musze kupować
O taki
o widze ze podrozał troche
http://www.allegro.pl/item274383856_sco ... a_alu.html

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość