Dorota.M., trzmaj się kochana! Chciałam coś Ci napisać na pocieszenie ale wiem że to trzeba przeżyć, trzeba też wierzyć że dziadek jest już w lepszym świecie...[*]
qunick dziękuje CI , ja czuje po sobie, ze już mi o wiele lepiej psychicznie, nie wiem co to jutro będzie, ale może dlatego że tak się przejęłam Agatki zdrowiem, to tak sobie myślałam że Dziadek będzie nad nami teraz czuwał i mojej Gagatki pilnował.
Wiem że to głupie, ale .... Magdzinka nie martw się ja też mam wrażenie, że Agatka zacznie chodzić dopiero po roku - tak jak ja, ona to tylko w chodziku i tak za rączki - sama ani rusz.
ani nie pomyśli by wstać i podtrzymać się no nie wiem mebli czy pufy, gdzie tam patrzy na mnie lub kogoś innego i rączki w górę...
A co do wstawania, to moja potrafi sama z płaskiego wstać, bez podtrzymywania się.
lulu oj ciężka sytuacja z twoim byłym mężem. miło z jego strony że kupił ci płaszczyk i wogóle, ja myśle że on w głębi serca coś do ciebie czuje, jest zazdrosny dlatego będzie pilnował by żaden inny się obok was nie kręcił. z jednej strony to urocze, z drugiej trochę nie fair...ach ci faceci, wszystko robią byle im było dobrze...
[ Dodano: 2007-11-28, 15:29 ]
z karolas przed chwilunią rozmawiałam, od lekarza wracała, biedaczka zapalenie oskrzeli ma, kaszel masakryczny, jak z nią rozmawiałam to ją męczył...bidulka... z wielką chęcią odwiedze ją w niedziele i porozmawiam, wyżalę się i wogóle, dużo zdrówka karolas dla ciebie :ico_buziaczki_big:
[ Dodano: 2007-11-28, 15:30 ]
z karolas przed chwilunią rozmawiałam, od lekarza wracała, biedaczka zapalenie oskrzeli ma, kaszel masakryczny, jak z nią rozmawiałam to ją męczył...bidulka... z wielką chęcią odwiedze ją w niedziele i porozmawiam, wyżalę się i wogóle, dużo zdrówka karolas dla ciebie :ico_buziaczki_big:
DOROTKA.M., LUTOWKI jest nawet gorzej Dorota mi sie pomyliło ja mam zapalenie obustronne ale płuc czyli jeszcze gorzej mam to co ty w zeszłym tygodniu miałas i lekarka mi zapisała silne leki-antybiotyk, leki na rozszerzenie oskrzeli i pluc i w ogóle w poniedziałek mam sie stawic na osłuchanie a jesli dalej bede miec zmiany to do szpitala da mi przekaz-załamałam sie mówię wam, Stara nonono-26 lat i mnie zap.płuc dorwało a to ponoc dlatego ze wszyscy razem sie nawzajem zarazamy i tak to jest, nigdzie tak nie lazimy tylko wsobote bylismy w jednym duzym centrum i mam co mam doprawilam sie niezle,.
Do tego moim dzieciom juz dobrze było, pisze było bo Amelcia mi dzis rano obudziła sie z mega katarem więc juz widze to teraz noc pewnie zero asnu bede miec bo ona jak ma w pierwsze dni katar to mi nie spi tak ja wkurza ściekajaca woda z nosa-masakra kiedy te vhorobska sie u nas skonczą-POMOCYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY
nIC ZMYKAM SZYKOWAC KOLACJE, dzieciaczki ida spac i ja juz tu dzis nie zajrze mam nadzieje ze mnie zrozumiecie ale musze sie isc wygrzewac ile i kiedy sie tylko da bo jak nie to w poniedzialek wita mnie szpital . DOROTA.M. no czekam na ciebie w niedziele mam nadzieje ze do niedzielei bede juz w lepszej formie,przepraszam ze tak ci kaszlalam do słuchawki ale poprostu jak mnie najdzie atak to koniec i dlatego tez dostałam steryda-hydrocortizon mowię ci dolinka. Trzymaj sie i ty ciepłutko, nie denerwuj sie zastrzyki Agatce pewnie znow szybko pomogą :)
czesc Lutowki
ja tylko na moment
dziekujemy wszystkim za zyczenia
sto lat dla Łukasza, Dominiki i Joasi
zdrowka dla wszystkich chorych Lutówek i dzieciaczkow
no i najszczersze wyray wspolczucia dla Doroty
niw pisze wiecej bo mam ostatnio jakiegos dola albo depresje i nic mi sie nie chce
pozdrawiam
A u nas znów katar, tyle co wyleczone zapalenie oskrzeli i znów coś. Idzie Pati 2 ząbek, może nawet jutro się pojawi i to chyba dlatego taka licha odporność.
Nawt nie mów tak przeciez to nieuniknione, nie mozemy przez 24 godziny nosic dziecko na rekach, niestety kazde dziecko przechodzi przez guzy i skaleczenia, i to nie oznacza ze rodzice są zli. A jak się czuje Mirellka? lepiej juz jej czy boli to miejsce po uderzeniu? malutkie biedactwo
MamaKasia gdzie jestes, caly dzien zagladam tu czekam na wiesci, byliscie w lublinie?
MamciaKochana gdzie jestes?HAAAALLLLLLLLOOOOOOO
Fillip dzis zacząl raczkować, od kilku dni tak sie buja na kolankach do przodu-do tylu, a dzis juz fajnie raczkuje
Karolas
Dużo zdrówka całej rodzince życze kurcze bardzo mnie zmartwiłaś znowu te chorubska naprawde koniecznie musicie zmienić klimat i pomyśleć o sanatorium chociaż wiem że to nie takie proste
Lulu
Gratulacje dla Filipka no prosze i już raczkuje a za moment będzie biegał
Iza
Ja podobnie przeżywam każdy wypadek i zawsze siebie winię o to co się stało ale matki już tak mają.Buziaczki dla Mirelki
Dorota
Dużo zdrówka dla Gagatki bidulka znowu zastrzyki
Oliwia ciągle jeszcze ma katar i często oddycha buźką
ania0807, ja jestem tutaj z Wami codzień , ale niemam nic sensownego do powiedzenia..A zrzędzić nie chcę;-(
Ale jesteś kochana.. Skoro zostałąm wywołana to postanowiłam się ujawnić ..Naprawdę miluśko mi się zrobiło;-)
mamaJulci, hejka
co to ma znaczyc? nic sensownego? zawsze milo mi sie czytalo co piszesz
a ja co cos sensownego pisze? ja tylko narzekam i sie wyzalam,
pisz,kochana, pisz. O Julce napisz, a gdzie teraz w pl jestes, jak tam szkola?
duzo masz do opowiadania, nadrabiaj zaleglosci