fela no ja to samo. gadam na naszej klasie jak nienormalna. hehe odnawiam kontakty. super sprawa. jak cie znalezc na tym portalu? ja jestem magdalena Babula (rzepka) hehe
swietnie ze planujecie 2 tygodniowy pobyt. my bylismy w drugiej polowie pazdziernika. pogoda byla rewelacyjna
sadze ze w styczniu/lutym bedzie rownie udana
ale pewnosci nie mam
w egipcie bylismy oczywiscie na nurkowaniu, wyplynelismy statkiem na caly dzien hehe
3 razy schodzilismy do wody,i podziwialismy cudna rafe
dla sprostowania my nie nurkowalismy w butlach tylko w maskach na powierzchni tzw snurkowanie wlasciwie hehe
polecam zakup masek tutaj hihi bez nich ani rusz nad morze hehe
aha i aparat jednorazowy wodoodporny zabierzcie koniecznie
widoki nie do opisani.. po prostu czad!!!!
jezdzilissmy na quadach, wyjazd w godzinach popoludniowych , powrot w ciemnosciach. dla mnie super hehe choc kurzylo sie niesamowicie i kazdy musial miec chuste na twarzy
aha nie dajcie sie zwiesc kamerzystom.. nagrywaja vcala ta wyprawe a potem oferuje zakup plyty... jak sie okazalo kiepska jakosc.. i migajacy film hehe
wychodzilismy na gore synaj, wedrowka rozpoczyna sie noca by rano ok 5 podziwiac przepiekny wschod slonca. bylo zimno, ale naprawde warto.. niesanowite wrazenia
wrocilismy stamtad okolo poludnia a tego samego dnia w nocy wyruszylismy do jerozolimy. po drodze jest postoj nad morzem martwym hehe smieszne uczucie niezatapialnosci w tym morzu hehe nazbieralismy troche soli i wyruszlismy w dalsza czesc wyprawy hehe
zwiedzilismy ziemie swieta i betlejem.. przygoda zycia jak dla nas...
nasz wyjazd byl bardzo intensywny i pelen wycieczek.. hehe i taki wam polecam..
wy macie tygodniowa przewage wiec mozecie udac sie tez do kairu by zobaczyc slynne piramidy hehe choc to daleka podroz..
my wybralismy w zamian ziemie swieta hehe
poza tym jak wczesniej bylam nastawiona na wycieczke na grzbiecie wielblada to na miejscu szybko mi przeszlo na rzecz quadow hehe
wielblady to strasznie smierdzace aczkolwiek pocieszne zwierzaaki hehe
hotel polecam wam tropicana grand oasis.. all inc..
polozony dalej od cnetrum ale wlasciwie na miejscu masz wszystko, plaze , restaruracje,
jedynie na pamiatkowe zakupy warto udac sie do centrum
ale to jak dla mnie meczarnia.. hihi cen w sklepach nie ma.. o wszystko trezba sie targowac na maxa.. ja tego nie znosze.. hehe umeczylam sie strasznie
kupujac jedna rzecz godzine
aha w egipcie po zmroku (ktory zapadal dosc szybko o 18-tej)
jest juz zakaz kapieli w morzu i basenie..
wiec dzien szybko sie konczy hehe
ja po pijaku wskoczylam pierwszej nocy do basenu w butach i ubraniu hehe ale ochroniarze zaraz zainterweniowali hehe
po prostu zakaz i juz.. kicha na maxa hihi
a w tym hotelu jedzonko smaczne i urozmaicone.. buffet roznorodny
a zostawiajac napiwki ( ok 1$) jestes panem hehe
oni uwielbiaja ta forme wdziecznosci hehe
a propos jedzonka to ja sie opychalam na maxa.. az mi wstyd bylo, bo najchudsza taam bylam a od stolu ostatnia wstawalam hehe
ale wtedy jeszzce nie wiedzialam ze nosze malenka fasolczke pod serduszkiem hehe
smakolwaly mi zwlaszcza daktyle.. opackana bylam nimi na maxa hehe
nie zapomnijcie zakupic troche wodki w polsce i popijac po kazdym posilku
my pilismy od rana do nocy wiec klatwa faraona nie miala z nami szans hehe
dobra jakby co to jeszcze pytaj
milo tak powspominac hehe
aha
fela zapomnialam na smerc o tych fotkach
obiecuje wyslac