No ja nie wiem dlaczego - Malwinka też uwielbia tatę .... nie wiem za co ;) zupełnie nie wiem .... liczy się tylko tata .... Tomek może wyjść z domu tyko wtedy gdy puści go córka - a pozwala tacie tylko póść i dać pieskowi jeśc ... także piesek jest "jarmiony" co chwilkę .... gdy usłyszy nadjeżdzający samochód zawsze woła "tata" - a gdy po chwili tatuś się nie pojawia w domu mówi "yma tati" ... ale Malwinka w porównaniu do kapika w jej wieku mówi dużo więcej - co ważne mówi dużo rzeczy po swojemu (ma takie ciągi słów - a co one znaczą podejrzewam że nawet ona sama nie wieAginka u nas jest na topie tata .Dzwonek do drzwi Ada leci i woła tata ,dzwoni telefon to samo, rano się obudzi już słysze tata co to a tylko ze mną jest w domku hehe .A mama powie od święta a tak za nic nie chce powtórzyć.
A wczoraj mąż nauczył ją mówić ziuziu
