Witajcie kochane!! Nocka caliem nie naj gorzej, choć powiem wam, że wczoraj wieczorkiem pobaraszkowaliśmy z moim

i potem maluszek tak zaczoł się pchać na dół ,że miałam wrażenie ,że zaraz wyskoczy czulam go normalnie w kroczu, więc ciekawe co dzis lekarz nam powie????

I potem całą noc czułam taki ucisk tam w dole, krocze mnie też boli

chodzr jak bym miała melona między nogami

A dziś ranek zaczełam od sprzatanka, zamiotłam wszystkie kłaki potem odkurzaczyki , mycie podłóg i na koniec jeszcze je napastowałam i wiecie czuje sie świetnie!!!
robak, No ja dziś ide na Andrzejki do teścia bo się uparł i musimy bo się obrazi!!
Za kawusie i ciacho dziekujemy, a co do winka wiecie mam już taką ochote sie napić że szok, uwielbiam wino i czerwonei białe a od 9 miesięcy ani kropli

I tak sobie myśle ,że jak maluszek już bedzie z nami to chyba na świeta albo na sylwestra ściągne mleko do butelek i sama sobie wypije z 3 lampki winka, a dzidziuś dostanie mamy mleczko z buteli, jak myślicie ???

Ciekawe ile czasu musiało by upłynąć aby po 2lub 3 kieliszkach wina czerwonego można było znowy przystawić bezpiecznie dziecko do piersi?? Musze gdzieś poczytać?