hihihi Sylwek...no no...my w domowym zaciszu
...sami przy winku chyba...a mialabym ochote zalozyc czerwoną kiecuszke z satyny(widzialam w sklepie
)no ale lipa...nie znam nikogo kto zajal by sie Maya w te noc!!!
Kulka...6 zebolow?!oszaleliscie chyba
Gosia...no to masz kobieto plany...wow....a dla Huberta wielkie
...Maya dzis tez probowala...ciutek A. nagral...ale zatrzymala sie i wyprostowac nog nie potrafila bidula
...wspierala sie o szczebelki w lozeczku(dopiero zajarzyla ze tam sa)hahahaha........
Maya niespokojnie spi...boli ja brzusze-wczorajsze ogorki kiszone dzis dzialaja
...jutro bedzie lepiej mysle
.....a placz przez sen to kruszy moje serce...matko ale mi jej zal
A. z nia teraz spi a ja walcze z kalendarzami na swiateczne prezenty dla rodziny!zgapilam od innych tiktakowiczek...i zabieram sie dopiero za maj....ale wygladaja pieknie-ale sie chwale co?