witam witam
dziś idę po południu do dwóch banków dowiadywać się o kredyty na bagatela 40lat.......
widzę że temat potraw światecznych. Ja moczkę jadłam, kutię też....u mnie w domu mama zawsze robi makiełki za którymi przepadam. Rybki są tyklo morskie, karpia itp nienawidzę. Poza tym mamy paszteciki z pieczarkam, kapustę z grochem i grzybami i zupkę grzybową z kaszką krakowską mniami. Ale niestety w tym roku tego nie będę jadła
u teściów jest barszcz czerwony z uszkami, karp na kilka sposobów, kompot z suszu i kutia. Czyli wszystko czego nie lubię.............ciekawe co będę jadła.......
w przyszłym tygodniu zabieram się za pieczenie pierniczków