
Miałam dzisiaj swoje skromne święto i prezenciki były sympatyczne


Mosob, sanki kupiłam a tu śniegu ni chu chu

Ja daję Maksowi normalne jedzonko na zmianę ze słoiczkami bo mam ich zapasy.
Asiu, już myślałam że praca Cię tak zmieniła,że chcesz mieć nową dzidzię

Oczywiście trzymam kciuki by O.N.L. odbyło się hucznie i aby był to złoty interes

Iwciu, miłych snów dla Ciebie i chłopaków



Właśnie w czym piją Wasze maluchy? Maks nie bardzo chce w niekapku a kapki to ja nie bardzo chcę
