Gonnia dzięki za przepis!!! Już mi ślinka leci....
Monia dobrze, że u Ciebie ok, koniecznie daj znać co Ci gin powiedziała.
Mariola Ty też daj znać po wizycie!!! A zdjęcie Twojej siostrzenicy sliczne.
Renia dużo zdrówka życzę!!! Kuruj się bidulko!!!
Justyna czy Ty za ciężko nie pracujesz?? Rozmawiałam ostatnio z moją mamą i ostrzegała mnie, że ona bardzo dobrze się czuła w ciąży z siorą, sprzątała, myła okna itp, a mała urodziła się tak owinięta pępowina i że w ostatniej chwili ją uratowali, więc kochana uważaj na siebie!!!!
Oj Madziu znam ten ból jak ciśnie na pęcherz,współczuję Tobie, ja na szczęście w nocy mam spokój.
Gosiu pozdrów i ucałuj Marcie od nas i daj znac jak będziesz coś jeszcze wiedziała.
Pozdrowionka dla wszystkich, miłego dzionka!!!
obudziła mnie wilgoć, bo ciężko spać w takich warunkach-miałam całą mokrą górę od piżamy!, do tego rękaw, kołdra i prześcieradło. I to wszystko z jednej piersi, bo z drugiej ciekło tylko troszkę... rozebrałam się i podłożyłam sobie bawełnę pod piersi, budziłam się jak mi się mokro robiło, żeby ją wymienić-muszę pomyśleć o jakimś innym sposobie, tylko takim, żeby w staniku nie spać, bo nie cierpię tego...
ani się przemęczać za bardzo.... 
