Ewcik wiesz ja niby ze śląska, ale moi rodzice z Lublina więc zawsze po tamtemu było i niestety nie pomoge
Położyłam małą, ale se gada, ja kawka i zabieram się za sprzątanie.
Zbora fajne przepisy, napewno wypróbuję te pieczarki
U nas Mikołaj rozłożony na raty, był już w niedzielę, wczoraj w szkole, dzisiaj i w weekend
Doris Kinga też nie bardzo chce pić z tego kubka, niby czasem wypije coś i wie że leci ale głównie się denerwuje i domaga się butelki, ale ja codziennie próbuję jej dawać, może w końcu załapie
A tak wogóle to mała już siedzi sama tak od tygodnia, nie zostawiam jej jeszcze samej na podłodze bo boję sie że fiknie i uderzy się łepetynkę ale na łóżku spoko, no i
Jagodka ma racje, po prostu nagle usiadła i już nie leciała na boki.