to dobrze że zaraz idziecie do lekarza! napisz jak wrócicie co lekarz powiedział,
a pogoda i u nas marna...
Faktycznie, frekwencja u nas ... 
Dziewczyny już chyba kompletnie czasu nie mają żeby na chwilę zajrzeć ....
Maritka powinna nie mieć czasu a zagląda 
No nic, może to przesilenie jesienno-zimowe?
Mery, może to jacyś przebierańcy a nie księża? Kto to wie! Dobrze zrobiłaś. Może jednak,czym bliżej Jasnej Góry to więcej księży i chodzą parami?
Iwciu, dobrze że wygadałaś się Te cholery czasem potrafią człowieka zatruć 
Moje jest ok ale może dlatego, że nie mamy z Mariuszem ślubu. Kto wie jakby było w innym przypadku. Tak to się boi, że synek zostanie na lodzie ....
Co do mojego wyjazdu to też się martwię Powinni dać sobie radę ale same wiecie jak to jest .... Będzie to poważny test samodzielności dla tausia
Asiu, miałaś pisać od rodziców i co?
Napisz jak udało się otwarcie
Zdrówka dla wszystkich !
Dziewczyny już chyba kompletnie czasu nie mają żeby na chwilę zajrzeć ....
Maritka powinna nie mieć czasu a zagląda
No nic, może to przesilenie jesienno-zimowe?
Mery, może to jacyś przebierańcy a nie księża? Kto to wie! Dobrze zrobiłaś. Może jednak,czym bliżej Jasnej Góry to więcej księży i chodzą parami?
Iwciu, dobrze że wygadałaś się
Te cholery czasem potrafią człowieka zatruć Moje jest ok ale może dlatego, że nie mamy z Mariuszem ślubu. Kto wie jakby było w innym przypadku. Tak to się boi, że synek zostanie na lodzie ....
Co do mojego wyjazdu to też się martwię
Powinni dać sobie radę ale same wiecie jak to jest .... Będzie to poważny test samodzielności dla tausia
Asiu, miałaś pisać od rodziców i co?
Napisz jak udało się otwarcie
Zdrówka dla wszystkich !
Hej ja już wróciłam od lekarza co do oczków matyldzi no przepisała kropeli i maść teraz posmaruj w środku oko ciekae narazie jej jakoś tam troche dałam tej maści ale tak ściska te oczka że hej, z kropelkami jest łatwiej bo sie wkropi i coś zawsze tam wpłynie No ale lekarz nie wie z czego może z wiatru a może czymś przetarła ale jak jej do wtorku nie przejdzie to do okulisty. A z kaszlem i katarkiem u maki to nie tak zle przepisała im jeszcze eurespal 
i mam nadzieje że im przejdą te kaszelki 
Teraz małą położyłam spać ciekawe jakie będzie miała oczka po spaniu
[ Dodano: 2007-12-07, 16:21 ]
Nooooooooo mało nas mało a co to dopiero będzie jak zaczniemy wielkie przygotowania do świąt, ja tam tak bardzo nie sprzątam ale dzis już wzięłam całą komode wysprzątałam troche powurzucałam bielizny
mojej i męża a co tam po co nam 
No a wczoraj jak martyna dostała tą firanke to kazała sobie ją założyc no i okno musiałam umyć i założyłam no to jedno okno zgłowy
No ale lekarz nie wie z czego może z wiatru a może czymś przetarła ale jak jej do wtorku nie przejdzie to do okulisty. A z kaszlem i katarkiem u maki to nie tak zle przepisała im jeszcze eurespal i mam nadzieje że im przejdą te kaszelki Teraz małą położyłam spać ciekawe jakie będzie miała oczka po spaniu [ Dodano: 2007-12-07, 16:21 ]
Nooooooooo mało nas mało a co to dopiero będzie jak zaczniemy wielkie przygotowania do świąt, ja tam tak bardzo nie sprzątam ale dzis już wzięłam całą komode wysprzątałam troche powurzucałam bielizny
mojej i męża a co tam po co nam No a wczoraj jak martyna dostała tą firanke to kazała sobie ją założyc no i okno musiałam umyć i założyłam no to jedno okno zgłowy 
witam
dzięki za pamieć w sprawie O.N.L, udało się w końcu, ale nie wiem co i jak bo mój mąż jest taki "zajęty" że nawet smsów nie pisze
Ja chodzę tu śnięta, troche mi nudno, pije kawę za kawą, Wiki je jak mały smok co się da, nawet karmę psią...
Wracam we wtorek, dopiero
boję się tego jakie mieszkanie zastanę po tygodniu, pewnie na nonono do rana nie usiądę póki cacy porządek nie będzie. Smutno mi tu samej, z neta żadko korzystam bo albo mama przy nim siedzi, albo tata..
Całuję was mocno, życzę zdrówka, postaram się jutro zajrzeć, rodzice na jakiś ślub idą, to uda mi się tu zajrzeć
dzięki za pamieć w sprawie O.N.L, udało się w końcu, ale nie wiem co i jak bo mój mąż jest taki "zajęty" że nawet smsów nie pisze
Ja chodzę tu śnięta, troche mi nudno, pije kawę za kawą, Wiki je jak mały smok co się da, nawet karmę psią...
Wracam we wtorek, dopiero
boję się tego jakie mieszkanie zastanę po tygodniu, pewnie na nonono do rana nie usiądę póki cacy porządek nie będzie. Smutno mi tu samej, z neta żadko korzystam bo albo mama przy nim siedzi, albo tata..
Całuję was mocno, życzę zdrówka, postaram się jutro zajrzeć, rodzice na jakiś ślub idą, to uda mi się tu zajrzeć
dla wszystkich maluchów a szczególne dla Matyldy.
chloe moja je na drugie śniadanko albo kaszke albo dzis zjadła troszke bułeczki maślanej z masełkiem, jakoś sama sobie radzi ja jej ukroje taka łudeczke i daje jej do rączki a ona wcina 
Dziękujemy za buziaczki 
zakropiłam jej te oczka posmarowałam ta maścią na tyle na ile dałam rade no i poszła spać
[ Dodano: 2007-12-07, 20:23 ]
Asiu ty się nie bój bałaganu w mieszkaniu z tego co piszesz mąż zapracowany napewno nie zdążył go narobić Oj jak ja nie lubie piątków nic nie leci w tv sama nuda chyba włącze jakiś film na DVD tylko znając mojego męża ma same jakieś horrory żadnych melodramatów
Dziękujemy za buziaczki zakropiłam jej te oczka posmarowałam ta maścią na tyle na ile dałam rade no i poszła spać [ Dodano: 2007-12-07, 20:23 ]
Asiu ty się nie bój bałaganu w mieszkaniu z tego co piszesz mąż zapracowany napewno nie zdążył go narobić
Oj jak ja nie lubie piątków nic nie leci w tv sama nuda chyba włącze jakiś film na DVD tylko znając mojego męża ma same jakieś horrory żadnych melodramatów A ja od dzisiaj słomiana wdowa. Mąż się dziś meczuje a jutro wyjeżdża na 2 dni do Łodzi. Pocieszam się tym, że nie będę musiała ciągle po nim sprzątać, no i obiadki tylko Maciusiowi będę gotowała A poza tym, Maciej od dwóch dni jest pod opieką teściowej, gdy jestem w pracy. Moja mama złapała paskudną grypę jelitową i dostała zakaz od lekarza zbliżania się do Maciusia na okres 3 dni. Jutro ma już nas odwiedzić . Ale przez paroma minutami zadzwoniła i mnie przestraszyła, bo tatę zaczyna tez atakować A dzisiaj był u mnie i bawił się małym ze 2 godzinki. Mam tylko nadzieję, że Macieja to świństwo ominie
mazia, dostałam zdjęcia Matyldy. Zapomniałam podziękować.Zaraz wysyłam Maciusia
A poza tym, Maciej od dwóch dni jest pod opieką teściowej, gdy jestem w pracy. Moja mama złapała paskudną grypę jelitową i dostała zakaz od lekarza zbliżania się do Maciusia na okres 3 dni. Jutro ma już nas odwiedzić . Ale przez paroma minutami zadzwoniła i mnie przestraszyła, bo tatę zaczyna tez atakować A dzisiaj był u mnie i bawił się małym ze 2 godzinki. Mam tylko nadzieję, że Macieja to świństwo ominie
mazia, dostałam zdjęcia Matyldy. Zapomniałam podziękować.Zaraz wysyłam Maciusia
Elu- trzeba czasami odpocząć od tego sprzątania, ja ostatnio ciągle tylko sprzatam własnie skończyłam myć podłogi, wczoraj mi pralka siadała i mężuś dzisiaj nową kupił tylko panowie którzy ja wnosili zrobili straszny syf całe schody w błocie i na dodatek ze starej wodę wylali, Daniel sprzatał tą wodę nie chciał, zebym widziała co narobili, ja teraz tylko poprawiłam
po swojemu, od jutra piorę w nowym sprzęcie
Nell- Ci księża to naprawdę podejrzani byli koszula im wystawała jakby dopiero sutannę załozyli, nie wiem ale tak jakoś sie ich przestraszyłam moze przeczucie jakieś, jeden paulin a drugi zwyczajny moze i parami chodza tutaj ale z opłatkiem książa troche dziwne ;a Ty juz gotowa do wyjazdu, objasnione wsio mężusiowi, ja bym chetnie pojechała mały ostatnio tylko na rączki chce, a na dodatek nerwy pokazujem wali głową o podłogę, dzisiaj samochodem potrzasał w nerwach bo mu dvd nie dałam przełaczać
Chloe- ja Kornelowi na drugie śniadanie daje kanapkę z serkiem albo z wędliną lub jajko; Mam nadzieję, że ta grypa nie zaatakuje Maciusia, mój mąż jest bardzo wrażliwy na ten wirus, zawsze jak ktos ma to się zarazi ; a Ty w weekend masz luz bez męża,
Maziu- zdrówka dla matyldzi,
Asiu- gratki, ze sie udało i lokal otwarty,a ty się nie martw męzuś zajęty napewno zadzwoni, zreszta przejety chyba tym wszystkim, a Ty odpoczywaj póki co i ucałuj Wikunie,
Witam wieczorkiem!!!
Ja tak na chwilkę przywitac się i pożegnać,cały dzień coś i nie miałam czasu nic skrobnąć.Rano sprzątanie,potem do Dominisia przyszedł kolega(zasiedli do kompa),potem kąpanko i wreszcie chwila wytchnienia.
Asiu -brawo dla nowego biznesu,niech kwitnie i przynosi godziwe zyski. Nie wywiązujesz się z obietnicy,miałaś regularnie zaglądać a tu co ?
Nellu -wygadalam się to prawda , ale dzis jak na nią (czyt.alergię)patrzyłam to aż mnie otrząsało.Gdzie Wy znalazłyscie takie fajne teściowe,ja chyba gdzieś zbłądziłam
Maziu zdróweczka dla dziewczynek niech katarki,kaszelki i zapuchniete oczka pójdą precz
Elu ta nasza zabudowa jest taka zwykła ,poprostu oszklony jest teraz balkon ,bo jak już pisałam koty srały nam na balkon -alergia je zwęszyła . co do bałaganu to ja musze sprzątać bo inaczej byśmy się pozabijali,mamy malutkie pokoiki i ciężko cos zostawić na podłodze
Mery Ty masz fajnie z porządkami świątecznymi w tym roku,już zrobione i tylko świąt wyglądać.A Ci księża nieźli,może nie zdążyli się naprawdę dobrze ubrać .Miałam Cię juz kiedyś pytac czy się nie boisz w takim dużym domu tylko z Kornelkiem,bo ja u rodziców nie lubię siedzieć sama,w bloku jest inaczej
Chloe -Bartek zjada jajeczko albo parówkę,albo wędlinę z kanapki albo kaszkę a abrdzo często nie chce nic :ico_noniewiem
Pewnie zapomniałam o niektórych wypowiedziach,przepraszam ale to juz wiek...
Uciekam spać ,bo coś mnie gnaty bolą ,jutro rano pobudka ,wyskok po zakupki a potem do rodziców
Miłego weekendu,buziaczki dla wszystkich
Ja tak na chwilkę przywitac się i pożegnać,cały dzień coś i nie miałam czasu nic skrobnąć.Rano sprzątanie,potem do Dominisia przyszedł kolega(zasiedli do kompa),potem kąpanko i wreszcie chwila wytchnienia.
Asiu -brawo dla nowego biznesu,niech kwitnie i przynosi godziwe zyski
. Nie wywiązujesz się z obietnicy,miałaś regularnie zaglądać a tu co ?
Nellu -wygadalam się to prawda , ale dzis jak na nią (czyt.alergię)patrzyłam to aż mnie otrząsało.Gdzie Wy znalazłyscie takie fajne teściowe,ja chyba gdzieś zbłądziłam
Maziu zdróweczka dla dziewczynek niech katarki,kaszelki i zapuchniete oczka pójdą precz
Elu ta nasza zabudowa jest taka zwykła ,poprostu oszklony jest teraz balkon ,bo jak już pisałam koty srały nam na balkon -alergia je zwęszyła
. co do bałaganu to ja musze sprzątać bo inaczej byśmy się pozabijali,mamy malutkie pokoiki i ciężko cos zostawić na podłodze
Mery Ty masz fajnie z porządkami świątecznymi w tym roku,już zrobione i tylko świąt wyglądać.A Ci księża nieźli,może nie zdążyli się naprawdę dobrze ubrać .Miałam Cię juz kiedyś pytac czy się nie boisz w takim dużym domu tylko z Kornelkiem,bo ja u rodziców nie lubię siedzieć sama,w bloku jest inaczej
Chloe -Bartek zjada jajeczko albo parówkę,albo wędlinę z kanapki albo kaszkę a abrdzo często nie chce nic :ico_noniewiem
Pewnie zapomniałam o niektórych wypowiedziach,przepraszam ale to juz wiek...
Uciekam spać ,bo coś mnie gnaty bolą ,jutro rano pobudka ,wyskok po zakupki a potem do rodziców
Miłego weekendu,buziaczki dla wszystkich
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość