hej dziewczyny !!!!
Magda ja cały czas jak chodziłam w ciąży i zanim zaszłam chciałam mieć chłopca i w sumie jak juz miałam brzusio to czułam ze to chłopak a jednak jak mi powiedzieli ze to mały pindziorek to troche sie zasmuciłam ze nie bede kiecek kupować, ale szybko mi minęło bo wydawało mi sie zawsze ze chłopcy nie są tak związani z matką i dlatego mi troche smutno było, ale jak widze ze mój Jacol jest tsk mocno związany ze swoją matką i ją bardzo szanuje to stwierdziłam ze to zależy od wychowania, a potem jak sie misiek urodził to byłam taka szczęsliwa ze nieważne było dla mnie czy to chłopak czy dziewczynka, bo był zdrowy i rzeczywiście to jest najważniejsze, a chrześnice mam tez Majkę rozrabiarę i to jej kupuję kiecki, spineczki itp a mój chłopczyk jest teraz tak do mnie przywiązany ze jak widze jego uśmiech nad ranem i to ze sie do mnie tuli kazdego dnia to mi to bez róznicy
kocham Go tak samo jakbym kochała dziewczynkę bo w końcu to mój synek, moje dziecko , słoneczko i mój skarb
a u mnie Mikołaj juz był wcześniej dostałam palete kosmetyków: cienie, kredki, tusze, eyelinery, pomadki, błyszczyki itp full wszystkiego no i wczoraj jak poszłam spać to na poduszce znalazłam płytę cd mojego ulubionego wykonawcy
kochany ten mój Mikołaj