Zabawki fajne pokupowalyscie dziewczyny

ale powiedzcie mi tak szczerze...

kto sie bardziej z nich cieszy ..dzieci czy Wy??
Mysle ze narazie nasze maluchy sa w takim wielku ze bez roznicy im czy cos dostana i co dostana

tak samo zadowola sie z pluszaka jak z drogiego ferrari np

chociaz nie powiem ...fajne autko

Moj Kacpi niestety nie dostal takich drogich zabawek na mikolaja... dostal pieska za ...cale 4 zl

ale cieszy sie bo mozna mu obgryzac uszy i fajnie gra
A zabawki no cóż... jakieś tam dzieci jednak muszą mieć, coby dać odetchnąć rodzicom. W każdym razie ja poprzestanę na niezbędnym minimum, zresztą nie mam wyjścia, bo tak jak pisałyście... mam polskie zarobki i to tylko jedna osoba je zarabia. Póki co Julce nie zależy na tym, ma być lekkie, kolorowe, świecić i grać. I rybka jej czy za 150 zł, czy za 4
Nie wiem, co mam na to odpowiedzieć dziewczyny

W zasadzie to zabolały mnie wasze komentarze... Nie rozumiem wogóle skąd taka wasza reakcja
W żadnym momencie nie chwaliłam się tutaj jak to drogie zabawki kupuję mojemu dziecku ani nie wspominałam o cenie

Podzieliłam się tylko z moimi kolezankami (jak mniemałam) radością jaką sprawiło mi obdarowywanie mojego dziecka oraz zabawa w pierwszego w Viki zyciu Mikołaja. I tyle! Nic więcej!!!
[ Dodano: 2007-12-07, 22:29 ]
W każdym razie życzę Wam wszystkim miłego i udanego weekendu...
Odezwę się po powrocie z Pl, czyli w okolicach środy
