Zbora Hania nawet z gilem jest boska, ten jej powalający uśmieszek. A to zdjęcie co się podnosi z nocnika to może jakieś kółeczko czarne w wiadomym miejscu
bo wiesz ile to się różnych po internecie szlaja.
massumi, Uleńka też mi się bardzo podoba, oj te dziewczynki, ja tak jak
KUlka troszkę zazdroszczę.
GLIZDUNIA, oj niestety żywiołowość naszych pociech jest nieprzewidywalna, ja też coś czuję że będe miała niezłą jazdę z tym swoim ruchliwcem, ja już go wcale na wersalce nie zstawiam cały czas tylko na podłodze żyjemy, ja już też zeszłam do tego poziomu
Całe szczęście nic się nie stało, no a cóż, że przy A. nie spadła, przecież on tyle czasu z nią nie spędza co Ty, jakby tak było to kto wie.
Lady fajnie że będziesz mogła sobie dorobić, też bym chciała, bo marnie widzę ten nasz żywot bez tej mojej pensji.
A ja wciągnęłam właśnie kolacyjkę, wywar na jutrzejszy barszczyk już się gotuję, klatkę schodową sprzątnęłam, gary pomyłam, a za prasowanie nie chce mi się zabrać, może jutro. Wiecie jakoś osłabłam, mały szaleniec mnie wykańcza i nie chce mi się nic robić, a tu święta za pasem