Awatar użytkownika
Jola_85
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1029
Rejestracja: 17 maja 2007, 12:49

09 gru 2007, 18:11

Kurcze wszystko przeszlo :ico_zly: ...Tzn czasami mnie jeszcze cos zaboli,małego czuje jakby niżej,ale zaczal sie ruszac i wszystkie bole ustapily,a mialam juz dosc mocne skurcze co 10min....No coz moja ostatnia metoda zawiodla wiec pozostaje mi czekac...

madzica
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 56
Rejestracja: 17 paź 2007, 11:55

09 gru 2007, 18:14

No własnie robak, może to cos w stylu panaceum. Przeczytałam, że tylko w przypadku 20% wszytskich lekarstw udowodnione naukowo jest ich medyczne działanie, więc tu jest podobna sytuacja. Ja masowałam sobie sutki i już po minutce czułam lekkie skurcze, ale co z tego, jak przestałam, to po jakiejś godzinei skurcze przeszły. chyba to jest tez tak, jak napisała Asikk, że to wszytsko może zadziałać, jesli organizm i tak jest juz gotowy do porodu, a więc wychodzi na to, że te działania są tylko dla zabicia naszej nieceirpliwości. Co nie znaczy, że dalej nie będe próbować.
Iwona: zazdroszcze 25 stopni!Fajnie, że pokarm sie pojawił,ponoć ból piersi ma zniknąć po jakimś tygodniu lub troche dłużej. Czytałam tez gdzieś, że własnie około czwartego dnia pojawia się nawał pokarmu. a noworodki przez pierwsze tygodnie nie odrózniaja dnia od nocy i ponoc należy miec specjalnie dla nich taki plan dnia, np kąpanie codziennie wieczorem,a póxniej usypianie, to będzie sie dziecku po prau dniach kojarzyć, że po kąpanku chce sie spać itd. Dzieci potrzebuja takich rytuałów, bo wtedy czuja sie bezpiecznie i mniej więcej wiedzą, czego sie spodziewać. Przynajmniej tak czytałam, zobaczymy jak to w praktyce będzie. ale to by miało sens, szczególnie, że mamo tez ułatwiłoby to zycie.
asikk, nie martw sie oparzeniem, dzidziusiowi na pewno nie zaszkodziło, gorzej dla ciebie i pewnie strachu sie najadłaś. A te nasze malutkie w brzuszkach sa rzeczywiście dobrze chronione. Jak go głaszcze, to stram sie delikatnie, ale jak sobie pomyślę, jak połozne mnie obmacuja i tak wtykają silnie te palce w brzuch, i jakoś wiadomo, że to małemu nie szkodzi i sianiaka mu nie zrobią, ani nic, więc co dopiero takie oparzenie, które tylko skórze zaszkodzi. smaruj sobie czymś to miejsce, teraz będzie wieksze prawdopodobieństwo, że ci sie rozstepy tam zrobią (odpukać)

Ja tez nie boję sie porodu ani troche, może na wet powinnam zacząć sie troche bać, gdzies przeczytałam, że takie zero strachu to też źle, bo jak ktos sie bardzo boi, to przynajmniej może sie póxniej mile zaskoczyć, a atk to odwrotnie.
ale ja staram sie przygotować na najgorszy ból, poza tym mam wysoki próg wytrzymałości na ból. Na i chciałam mieć dzidziusia odkąd miałam jakieś 13 lat, więc teraz maciek jest tak wyczekany, że trudno mi sie bać tych , powiedzmy kilkunastu trudnych godzin.

[ Dodano: 2007-12-09, 17:15 ]
o widzisz jola, tak samo, jak z masowaniem sutków
chyba jednak nic nie wymodzimy przed czasem

Awatar użytkownika
Asikk
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:02

09 gru 2007, 19:03

madzica, co do tych rytuałów to masz racje w zupełności Iwonak to jest dobra podpowiedz , ale ja wiem ,że na poczatku nie jest latwo, ja czytałam że w dzień jak maluszki spią to nie można im twożyć atmosfery nocy nie wolno zasłaniac okien , nie ściszać głosu ani muzyki, wrecz włączyć radio po cichu niech gra w pokoiku, a wieczorkiem skolei na odwrut wyłączyć wszystko, zasłonić okna i zrobić ciemno, tak szybciej się maluszki przyzyczajają odrużnić dzienną drzemke od snu nocnego. u mojej koleżanki to działa.
Jola a już myśląłm że pobiegne jutro do apteki po rycyne :ico_olaboga: a tu mówisz wszystko przeszło. ja wypiłam znowy dzbanek herbaty z tych łodyg i troszeczke sie ruszyły skurcze , ale już mi sie krzaki skończyły , teraz zapażylam sobie szałwie i zobaczymy. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

09 gru 2007, 22:17

Dziewczyny zalogowalam sie juz na noworodkach i niemowletach wiec teraz czekam na was, ktora pierwsza do mnie dolaczy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

jak na razie majusia spi ciekawe jaka nocke bedzeimy dzisiaj mialy

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

09 gru 2007, 22:32

hej Grudniówki


Asikk najpierw brałas leki na powstrzymanie skurczybyczków, a teraz Dzidizus nie chce wyskakiwać :ico_haha_01:

Kochane trzymam kciuki za Wasze szybkie rozdwajanie się :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Asikk
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:02

10 gru 2007, 11:11

K@tk@, dokładnie tak jak mówisz !!!! Zreszta jak byłam w szpitalu oglądać sale to położna mi powiedziła ,że tak jest po Fenoterolu ,że ginekolodzy chamują skurcze do ostatniej chwili a potem jak już czas to ich nie ma. Ja już nie mam siły dziś obudziłam się tak zapuchnieta ,że nawet kapci nie mogłam włożyć , i do tego straszny ból głowy a ciśnienie :ico_szoking: 123/98 co wy nato??? :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Co prawda nocka całkiem do zniesieńia tylko wizyty w toalecie to chyba co godzine. :ico_placzek:
Wczoraj udało mi się namówic męża na bar bar i to 2 razy , a potem to miłam takie skurcze i wrażenie ,że maluszek naprawde jest już przy wyjściu, no cóż a dziś skurcze takie leciutkie prawie bez bolesne , ale maluch chyba jest już niziutko bo dalej go tam czuje!!!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Asikk
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1129
Rejestracja: 23 sie 2007, 18:02

10 gru 2007, 12:16

Jola_85, mój też tak mówi , ale jakoś się mi udało go namówić , choć i tak mówił nie, ale tak to już jest !!!!!
Co do ciśnienei właśnie wiem i zastanawiam się czy nie zadzwonić do mojego Gina, bo na ostatniej wizycie właśnie też miłam wysokie ciśnienie i kazał mi je kontrolować. Zmierze zaraz i zobaczymy czy coś się zmieniło no 130/85 ale to chyba też nie za wesołe!!?? :ico_noniewiem:

madzica
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 56
Rejestracja: 17 paź 2007, 11:55

10 gru 2007, 12:28

Hej opuchnięte, obolałe laski!
Uwierzycie, że dopiero wstałam, zaraz jem sniadanko, bo normalnie, wbrew logice, czuje pustke w brzuchu. Czuję ostatnio jakby macica rozciągnęła mi sie tak bardzo, że ledwo utrzymuje dziecko. Jak przewracam sie w łóżku na druga stronę(a musze to często robić, bo noga, na której leże natychmiast mi drętwieje), to mi dosłownie rozrywa brzuch, task jak bym własnie miała cos ciężkiego w bardzo cieniutkim worku z folii, który sie może rozerwać.straszne uczucie, macie coś takiego?
I dół brzucha mnie boli, tak, jakby właśnie kości tam na dole mi sie rozciągały, mam nadzieję, że to normalne.
Czy wy umiecie rozpoznawac po kztałcie brzuszka, jak maleństwo sie ułozyło?bo ja za chiny, wiem, że jak duża płaska powierzchnia, to plecki, ale wydaje mi się, że mam takie powierzchnie pom obu stronach brzucha. Ostatnio położna pokazała mi, gdzie jest nóżka, nie amm pojęcia, jak ona to odrózniła od rączki, albo np łokcia. Pupke jeszcze rozpoznam, jak sie tak macius definitywnie wystawi.
Ach i jeszcze zaznałam przyjemności zgagi, chyba drugi raz w życiu!!Nie wiedziałam, że to takie okronpne, wczesniej nihdy tego nie miałam, pare dni temu sie pojawiła i wczoraj tez mnie dopadła, okropność, ale dobrze, że ją mam, wiem, że to tymczasowe przez cisnienie w brzuchu, a teraz przynajmniej będe wiedziała co to za uczucie i będę nalezycie współczuc tym, co ja mają. Och, żeby tylko nagła zgaga była oznaka porodu...

[ Dodano: 2007-12-10, 11:33 ]
a propo męża jeszcze, to mój wczesniej mówił, że będzie sie bał mnie dotknąć, ale teraz mówi, że nawet bardziej go podniecam w ciąży(!!!) i właściwie to mógłby sie kochac cały czas, tyle, że ja nie czuje sie juz tak seksownie, psuja atmosfere te wszystkie niedogodności, hehhe. Wyobrażam sobie, jak to będzie byc szczupła za pare miesięcy, jakie ubrania będe mogła znowu wkładać, żę będe mogła wyskakiwać z łóźka albo samochodu, a nie wyczołgiwac się, będę mogła sie po wszytsko schylać, no i bede miała swojego bobaska, który juz wtedy będzie sie nawet umiał smiac do wszytskich...
Ach, czy ja zawsze musze tak sie rozpisywać?!

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

10 gru 2007, 13:48

Czesc wam u was jeszcze kilka dni madzica, tobie tylko 2 dni zostaly super

madzica
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 56
Rejestracja: 17 paź 2007, 11:55

10 gru 2007, 14:58

tak, a każdy ten dzień dłuzy sie jak miesiąc, wypatruję oznak porodu w każdej zmianie w brzuchu i w kazdym innym odczuciu, eh...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość