Hej dziewczynki byłam wczoraj na konsultacji z pulmonologiem i powiem wam ze wreszcie trafiłam na lekarza który wie o co chodzi ,oczywiście wizyta prywatna!Lekarka tylko spojrzała na zdjęcia Oli i mówi ale tutaj jest zapalenie płuc a nie oskrzeli!!!Powiedziała ze ona niestety nie jest wyleczona bo wszystkie antybiotyki dostaje za krótko bo zapalenie płuc sie leczy około dwóch tygodni (a Oli dostała znowu katar i kaszel wczoraj załamałam sie bo nigdzie nie wychodziłam a znowu wszytko wracało

teraz wiem dlaczego już od miesiąca nie mogę jej wyleczyć bo są złe diagnozy i nie lecza ja na to co powinni

a w szpitalu leczyło ja 4 lekarzy i żaden nie widział u niej zapalenia płuc!!!!!!!!!!Co to są za lekarze?????????ten zabieg nie jest na tym etapie konieczny bo wzdęte płuco to normalny obaw przy zapaleniu płuc przewlekłym czego oczywiście nikt sie nie domyślał w szpitalu oni to na odczepnego chcieli zrobić wiece nie wiedza co jej jest to sobie poeksperymetuja nie powiem co o nich myślę bo bym musiała użyć brzydkich słów

wiec ta doktorka podjęła sie leczenia Oli przepisała nowe antybiotyki i inhalacje ale nie przez ta tubę bo to jest doraźne leczenie ale musieliśmy kupić normalny inhalator z mocniejszymi lekami i powiem wam ze w sama porę bo Oli mi już dzisiaj w nocy znowu dyszała musieliśmy wstać i zrobić jej inhalacje bo nie mogła spać na szczecie pomogło

och mówię wam w tych naszych szpitalach to jakieś nieporozumienie

lecza te dzieci taśmowo bo nie chce im sie skupiać na poszczególnych przypadkach takich tylko zabić

na szczęście trafiliśmy na dobrego mam nadzieje lekarza i teraz już podejmujemy konkretne leczenie mamy sie stawić w następny piątek już do szpitala gdzie przyjmuje ta lekarka i ona sobie zrobi znowu zdjęcie i powie nam co dalej czy robić ta bronchoskopie czy nie ale ogólnie uważa ze nie będzie konieczna bo po prostu Oli ma zawalone płuca maksymalnie i to trzeba pożadnie wyleczyć potem zastanawiać sie jak nie będzie poprawy a nie odrazu jakieś zabiegi

wiec czeka nas długie leczenie bo byłam u 6 lekarzy i żaden nie wiedział co Oli jest tak naprawdę ale człowiek musi ciągle sie uczyć żeby dojść do perfekcji och ciesze sie ze na razie ten szpital odpada i mogę ja leczyć w domku oby wszystko sie udało
