karolina24 pisze:ale czekalam na nia 30min zeby wielmozna pani przyszla
no najgorsze to czekanie, ale tak to jest...mnie najb boli znieczulica, jak ola przebiła policzek i pojechaliśmy z tryskającą krwią z polika, bardzo zdenerwowani i wogóle to sądziłam że nas poza kolejnościa przyjmą,bo to tak jak z wypadku, ale nie, pokolei, nawet ci co mieli np zmiane opatrunku czy zdjęcie szwów to weszli przed nami bo taka kolejka...
ja po kolejnych
i juz lepiej, próbuję męża z dywanem do prania wygonić...