kurka, tak sie zaczytałam, że przypaliłam pierogi. Ale nic nie szkodzi, jeszcze sa jadalne.
Ja się czułam całkiem dobrze do niedzieli. Teraz mam chyba jakies zawirowanie, bo znów mam rano mdłości i jakaś taka jestem, jakbym młotkiem dostała. Zwalam to na pogodę i przymusowe lenistwo.
Mi też spod kurtki jeszcze brzuszka nie widać, ale ostatnio, jak byłam na poczcie, to poprostu rozpięłam kurtke i nie stałam w kolejce
Dziś nawet nie było tak nudno. Sebek zrobił sobie wolne, pojeździliśmy po mieście w poszukiwaniu lampek do łazienki. Szczecin to straszna dziura - dwa sklepy ta krzyż, w jednym dwa rodzaje, które nam sie podobały, ale po jednej sztuce, a my potrzebujemy 4. W drugim panienka zabiła nas krzycząc 300-400 zł za lampkę
(ktos chyba oszlał). W końcu przyjechalismy do domu i kupiłam przez allegro i okazało się, że sprzedająca jest ze Szczecina, więc jutro pojadę i sobie odbiorę.