kochane jestesmy.. ufff
POLSKA!!! JOŁ JOŁ !!!!
kopiuje z czerwcowek bo drugi mega post nie na moje sily
leso byl jak wiecie super dzielny,,,,,
wstal przed 4 i nie spal w ogole az do lotu ( ok 7.30)
rozgladal sie po lontnisku i musial wszystko obczajac hihi
a w samolocie puszczal do wszystkich wujkow (akurat w poblizu mielismy meskich pasazerow) szerokie usmieszki.. i kazdy z nim zagadywal. i chwalil leosia .. jaki to on grzeczny i spokojny hehe
no wiecie szum w samolocie, ludzie itd sprawily ze leonek byl w swoim zywiole
spal albo lookal hehe
przy staacie i ladowaniu balam sie o jego uszka i podawalam herbatke i cycka ale on akurat w nosie to mial w tym momencie.. bo te nagle zmiany cisnienia najzwyczajnie w swiecie przespal hehe
a przy odprawie poszlo fuksem..... ufffff
okazalo sie ze mialam az 7 kg nadbagazu.. ale udalam glupa ze waga domowa pokazala jedynie 17kg hihi adas dodal ze zimowe ubranka leonka waza sporo.. i polak.. puscil nas.. szok.. hehe
zrobilam tak ze gondole nadalam wraz z bagazem
a do stelaza wozka przymocowalam fotelik samochodowy\super pomysl
fela rewelacyjny.. dzieki tobie wczoraj zmienilam plan
przy podjezdzaniu schodami duuzo latwiej jest wypiac fotelik niz targac cala gondole z leosiem
oczywiscie chcialam byc madrzejsza i samodzielna.. i przy pierwszych schodach w dol prowadzacych juz do bramki postanowilam nie pytac nikogo o pomoc.. i radzic sobie sama.. i juz
i wypielam leosia, zjechalam z nim w dol i chcialam zaraz wrocic po stelaz i nagle sie okazalo............. schodow spowrotem nie ma... jedynie sa te w dol.. i jak ja mam wrocic na gore?
motalam sie na dole jak glupia.. myslalam, krecilam sie i pocilam hihiu i stukalam w swoj durny łeb hehe\
jakies laski chyba zauwazyly moje zamotanie bo podeszly i na migi pytaja czy to moje dziecko i ze chetnie popilnuja a ja moge wrocic na gore hehe
po angielsku nie kumaly.. hihi ni w zab hehe
no to zaczelam szukac intensywnie tych magicznych schodow do gory... i biegam w kolko
a zaraz mysle.. cholera a moze one chca mi zwinac leoska.. i sie wystrachalam i wrocilam do niego.. ale widze ze one tam sie produkuja i gugaja. wiec dalam spokoj i pod prad ruszylam tymi schodami
przebieralam nogami zeby wygrzebac sie na gore ale poszlo szybko i sprawnie i zaraz zjechalam z reszta wozka ufffffffffffffff
potem przy kolejnych schodach dalam sobie spokoj z zosia samosia i poprosilam jednego pana hehe
i kolejne schody byly do samolotu juz z bramki i znow ... trzeba szukac jelenia
ale tego nie znosze hehe
ale spoko.. poza tym okazalo sie ze matkom z dzieckem wcale nie nalezy sie pierwszenstwo w kolejce
trzeba wykupic jakis bilet, ktorego ja nie mialam hehe
takze ta opieka nad matkami z dzieckiem jest do nonono
trzeba sie prosic i stac w kolejkach... tak o nas dbaja swinie
a przy odprawie bagazu podrecznego kazali mi caly wozke skladac i na tasme wrzucic
leonka trzymali a ja wrzucalam wszystko hehe
potem musialam kosztowac leosiowej herbatki ze niby... ja antyterrorysta czy jak?
hihi no i po tych przejsciach dotarlismy na poklad
caly lot przegadalam z sympatycznym chlopakiem obok hehe leos gugal do niego
i ogolnie bylo przyjemnie hihi
dziadek (moj tato) przywital nas na lotnisku.. zobaczyl wnuka po raz pierwszy, wyraznie ucieszony ale po swojemu (czyt skrywal uczucia) hehe zagadywal i cieszyl hihi
potem okolo polgodziny musielismy sie pakowac do auta
masakra
wozek waliza i my,, jechalismy jak sardynki hehe
a po drodze chyba 4 razy zawracalismy. bo tato co chwiele gubil droge.. tzn raz sie zamatol a potem nie potrafil wyjechac na wlasciwa hehe
on zawsze byl zamotany hehe normalka
no po kims musialam to odziedziczyc co? hehe
a rodzice przygotowali nowy piekny pokoik dla nas i leosia
jest cudny, zielono pomaranczowy hehe
teraz tylko czekamy na adasia i zaczynamy swietowanie na maxaaaaaaaaaaa hehe
a z oczkiem leosia juz wszystko ok. wczoraj widoczna juz byla poprawa dlatego zrezygnowalismy z lekarza
tymbardziej ze pytalam wiele osob i wiekszosc mowila ze to nic groznego i wiele dzieci to przechodzilo.. przemylismy oczko na noc rumiankiem, zakrapialismy sola i widac pomoglo ufff
a w polsce zaskoczona bylam super ciepla pogoda
nie odczulam zmiany hehe
spodziewalam sie czegos szczypiacego w policzki a tu taka nmila niespodzianka hehe
pogadalam na skypie ze stesknionym tatusiem ktory dzis ma gosci wiec mu nie jest tak do konca smutno...
z sio0strami ktore specjalnie dla nas wpadaja na weekend hurrrra
siostra ktora nie przepada za shoppingami juz zarezerwowala na weekend zakupki.. zmuszona zbizajacymi swietami hehe
a ja na to przystalam z ogromna ochota... zakupki w moim miescie w pojedynke to porazka..\
dzis bylam z mama kilka godzin hehe i do kazdego sklepu musiaysmy wnosic wozek
wszedzie sa schody, 3,5 10... wszedzie!!!!!!!!!!!
karmic piersia bede chyba na ullicy... no ale dobry humor mnie nie opuszcza hehe
damy rade
ale jaja dziewczyny, wzielam, z londynu suszarke leosiowi, a tu sie okazuje ze siostra zabrala wtyczke angielska do kraka i nie moge jej podlaczyc..
a suszarka mamy go nie rusza wrrrrrrrrrrr
no ale po ostrym marudzeniu usnal przy herbatce.. masakra hehe
choc i tak juz sie zbudzil kilka razy, tzn oczka zamkniete i takie marudznie przez sen. trwa to juz dluzszy czas, i nie wiem co mu jest hmmm
posmarowalam wlasnie dziaselka zelem i od razu zasnal
smoka nie toleruje w takich momentach
suszarka jest ok
a wiecie ze z tego wszystkiego zapomniaam postawic
leoncjo konczy % miesiakow hehe
[ Dodano: 2007-12-12, 00:03 ]sluchajcia
ostatnio na shoppingu w uk zobaczylam znajoma twarz
wlepialam sie w nia bedac pewna ze skads ja znam
ona jednak spojrzala na mnie bez zainteresowania zatem uznalam ze pewnie jest tylko do niej ludzaca podobna
na poczatku nie kojarzylam zupelnie skad ja znam..
dopiero pozniej mnie oswiecilo, ze przypominala ludzaco dziewczyne z LO z rownoleglej klasy do mojej
ba! nawet bylam w stanie przypomniec sobie jej imie i nazw
nie dawalo mi to spokoju
odnalazlam ja na naszej klasie i napisalam wiadmosc
dzis napisala ze to ONA hihi
bardzo sie zdziwila i ucieszyla
i dopiero teraz mnie skojarzyla hehe
chcialybysmy sie spotkac na kawce hehe ale teraz moze to byc niemoziliwe
po powrocie do uk szybkie pakowanie i bye bye watford
a dzis adam sie dowiedzial ze kredyt nam przyznali hihi teraz mozemy tylko szukac chatki
do tego stopy procentowe w uk spadly.. wiec sie cieszymy hehe
funt tez w dol polecial hehe chcemy sprzedac miesszkanie w polsce i kupimy wiecej funciakow jol jol
sorki ze tak o sobie
ilonka fajnie ze jestes wsrod zywych (czyt podlaczonych do sieci i dzialajacych na tt)
fela kondziu super oczywiscie hehe te jego loczki taskie urocze
czekam na fotki z santa hehe
jasnie pani pelne uznanie dla mezulka
julie jaki ten natus dorosly, hihi
beatko moj maz tez zakupow nie lubi ale towarzystwo bardzo... szkoda ze sie nie udalo zobaczyc\
no i ze harlequin was zawiodl
zapraszam teraz do bullring w birmingham
obiecuje ze nie bedziecie narzekac
w brent cross lubie H&M sa dwa i duze hehe reszta kreci mnie u nas
choc nie ukrywam ze maja tam drozsze i bardziej wypasione sklepy hihi ale nie na moja kieszen hehe