recepty chyba nie ma... ale mozna gdzies wyjsc ,odrobinke sprowokowac los ...tylko gwarancji na nic nie ma... a moze jakis portal randkowy?? ja poznalam kogos na fotce... chociaz wcale nie szukalam ale okazal sie niewypalem i dalam sobie z nim szybciej spokoj niz myslal
sejana, przewaznie nie znaczy zawsze ... a moze wejdz na czata i sobie tam poklikaj ..ja przez onet czat poznalam mnostwooooooo zajebistych ludzi z ktorymi poznalam sie w realu i utrzymujemy do dzis kontakt...
a najlepiej to poznac kogos normalnie nie przez neta
myślę że to już kwestia indywidualna. ogólnie przez ten czas, przez który miałam faceta byłam szczęśliwa, ale odkąd przestałam go mieć widzę że mi lepiej. no i akurat seks to u mnie nie problem
halszka, sex sexem...kazda z nas pewnie jakby chciala mialaby go bo to zaden problem znalesc sobie faceta na sex.... ja przynajmiej oczekuje i marze o czyms innym ...a sex... pewnie fajnie by bylo...ale nie on dla mnie najwazniejszy jest ...
w innym temacie właśnie ten 'problem' był poruszony. więc dlatego do tego nawiązałam.
po prostu mi żyje się lepiej. nikt mnie nie trzyma, teraz niestety będzie dziecko, ale jakoś powoli się zaczynam z tym godzić.
mam przyjaciela który na dzień dzisiejszy daje mi więcej niż może dać mi 'chłopak' i cieszę się z tego. przynajmniej wiem że moje dziecko będzie miało wzór faceta.
halszka, z dzidziusia bedziesz sie cieszyla juz niedlugo i nie bedziesz sobie mogla wyobrazic zycia bez tego maluszka ktory w Tobie rosnie Fajnie ze masz kogos z kim mozesz porozmawiac i liczyc na pomoc...bo w koncu po to ma sie przyjaciol...
A wracajac do tematu... mysle ze nie ma recepty na znalezienie faceta...zycie samo kieruje nami tak ze wczesniej czy pozniej jesli tego chcemy facet znajdzie sie sam
tak czy inaczej, jakiegoś znajdziesz. dzieci będą większe, będziesz miała więcej możliwości etc. przynajmniej ja tak myślę. poza tym przecież są ich miliony