IM, a moze zabki mu ida?????
Katrin - bardzo dobrze zrobilas i szkoda,ze tak pozno

do twojej tesciowej
M0rD3CzKa, ale ty swinka jestes no

Dmuchac nie moge,bo co mezowi powiem - laptopa studze?????
Hektorka - my na kaszel tez Eurespal dostawalismy a jak mila juz taki mokry to babka przepisala Flavamed,Stodal.
Kolka, ty z tym sylwestrem to najlepiej powiedz,ze wyjezdzacie
A moja wigilia - hmmm.....
U nas w domu mieszka na pietrze babcia ( ma swoj pokoj,lazienke,kuchnie) i jest tam malutki pokoik na poddaszu - tam mieszkaja tescie.Na dole jest jeden pokoj brata mojego meza ( mieszka z zona i synem ) a w drugim pokoju my. Wspolna kuchnia,lazienka
Jak wam wczesniej pisalam,nie rozmawiamy z nimi ( czyli szwagrem i jego zona ) - nie byli na naszym slubie,ona nas okradla( i ciagle to robi - wczesniej bizuteria a teraz proszki,kosmetyki,artykuly kuchenne itp ),on wmawia nam,ze mu samochod porysowalismy wozkiem itp....Nalecialosci jest duzo - nazbieralo sie przez lata.jeszcze jak moj mezus byl kawalerem i powiedzial,ze teraz sie juz nie pogodzi. W zeszlym roku probowalismy sie pogodzic ale trwalo to 1 miesiac - potem przyszli do nas mieszkac,wiec chwile znowu bylo super ale juz na chrzcie Andrzejka nie byli bo byla wojna
No i w tym roku moj maz idzie na nocke do pracy - ja mialam jechac z Andrzejkiem do mojej mamy a on by dojechal w 1 swieto.Niestety w zwiazku z choroba malego,nie chce go ciagnac pociagami i zostajemy w domu.
Tesciowa chce robic wigilie na 20-sta,jak wroci tesc z pracy.Ale tesc chce wyrwac sie wczesniej,zeby zrobic wspolna wigilie przed wyjsciem mojego meza.Ale my nie chcemy z tamtymi do stolu zasiadac.A wigilia bedzie w ich pokoju,bo to najwiekszy pokoj ( goscinny ) i babcia z gory tez bedzie - no bo przeciez nie zostanie sama
Nam sie ta opcja nie podoba,tzn ja bym machnela reka - bo od jakiegos czasu staram sie z nimi grzecznie i dyplomatycznie zyc,wiec na wigilie jakos bym odpuscila ale mezus nie chce a ja go zmuszac nie bede
Wiec moja wigilia bedzie taka - robie ja sama dla nas czyli meza i Andrzejka i dla mnie na godzine 15-sta. O 17-stej mezus idzie do pracy a ja zostane sama. A za sciana okolo godziny 20-stej bedzie wigilia tesciow,szwagra i babci
Zyc nie umierac.