Cześc kochane!!!!
K@tk@ śliczna choineczka
, my dopiero w środę będziemy mieć.
Goonia współczuję Ci, ale chyba Mały poczeka, żeby móc zobaczyć mamę z pełnym uzębieniem
Renia maleństwo śliczne!!!! Zazdroszczę Ci tak łatwego porodu, mam nadzieję, że mój będzie podobny
A my wczoraj byliśmy odebrać mebelki do synusia pokoju i teraz mąż ze szwagrem skręcają, ale jest niezły ubaw. Mają instrukcję która jest napisana w takim języku, że szok, normalnie chyba zaraz urodzę tak jest wesoło. Wcześniej wciągali przez okno kpl wypoczynkowy (bo inaczej nie dało by rady) i czeka ich jeszcze przeniesienie mebli z sypialni na dół. Przenosimy nasze życie codzienne do góry, bo mały tutaj pokój a na dole zrobimy pokój gościnny.
Z moim samopoczuciem to różnie, cały czas czuję ukłucia w dole i lekkie skurcze, w poniedziałek idę do lekarza i mam nadzieję, że nie wyśle mnie do szpitala na same święta, to byłaby masakra, ale z drugiej strony czego się nie robi dla maleństwa.... Staram się jak najwięcej wypoczywać, mąż dba bardzo o mnie, powiedział, że nie mam robić żadnych porządków świątecznych, on wszystkim się zajmie, ale jestem chora jak widzę jak on lata ze ścierką, a ja leże i oglądam tv, ale cóż zrobić... dzidzia jest najważniejsza!!!
Ale Was tu zanudziłam....
pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2007-12-15, 16:41 ]Madzia to super że z Marcia wszystko ok, pozdrów ją od nas i napisz żeby szybko do nas wracała!!!