( ale katolicy 
) i mam juz wiekszosc rzeczy do przygotowania swiat 
Jakbym była facetem to bym się na Ciebie rzuciłą z dzikim szałem 
, szkoda że synek chory, a może będzie lepiej do wigilii,a daleko masz do mamy, bo chyba zapomniałam 
, nie było mnie trochę, bo męzuś miał wolny cały weekend , a dziś się szykuje namiętny wieczór , ciekawe czy dojdzie do skutku Chodzi Ci o te blingee?? I z tym zdjęciem co masz w podpisie? Mówisz i maszKolka, ja jakas tempa jestem - zrob mi takiego Andrzejka swiatecznego
, tylko muszę się upewnić, że będę mogła dłużej przy kompie posiedzieć, bo R chyba chce jakiś film obejrzeć. A tak serio to chciałam Was pochwalić- rodzinka na medal jesteście A mamuśka jaka dżaga ja to nazywam syndromem stęsknionej myszki
Dojrzał tylko mikołaja mordki i pyta co to? No to powiedziałam zgodnie z prawdą, że Marzenka życzy nam takiego Mikołaja i nam sie on podoba. A on powiedział tylko :głupie baby 
, ale już jest OK Już się nawet zaczęłam cieszyć, ze w końcu święty spokój, zwłaszcza, że mała zasnęła po całym dniu marudzenia a tu BACH- teście przyjechali. Koniec sielanki z moją gangreną. Udało jej się kilka razy wyprowadzić mnie z równowagi, ale już zaoszczędzę Wam szczegółów, bo bym mega posta strzeliła. Głupia jest jak but. I odradza R zrobienie gastroskopii, a on ma prawdopodobnie wrzoda, który nieleczony prowadzi do raka... Bo jej koleżance po tym badaniu jakieś krosty wyskoczyły i miała je przez kilka dni... To spytałam czy lepsze są krosty czy rak u młodego chłopa, i tak się składa, że jej syna?? A ten tez powiedział, że nie pójdzie i basta. Banda idiotów i egoistów.... 
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
