No i podglądamy bobasa a ten śpi. Lekarz zmierzył długość, pokazał nam gdzie pęcherz moczowy bąbelka jest no i mówi " dobra,teraz wstawaj bo musisz zmienić pozycję żebym mógł pomierzyć resztę" a uparciuch śpi. I to tak totalnie nieruchomo, tylko serducho pika. No to lekarz brzuch mi potelepał lekko, zaczepia Brzdąca tą koncówką z USG a ten nic, śpi i koniec. Po kwadransie lekarz stwierdził że nie ma sensu mnie męczyc, kazał się ubrac i łazić po korytarzu.Wiec OK, połaziliśmy 20 minut, kładę się -Sukce Bąbel skacze. Ale oczywiście odwraca się tak żeby lekarz nic nie widział po czym znów krótka drzemka. Po wielu staraniach lekarzpomierzył głowkę, przezierność karkową itp. Wszystkie pomiary są w porządeczku, NT= 1 mm ,wiec dobrze. termin z długosci ok 12 tyg 2-3 dni, z główki 13 tyg. 1 d, ale lekarz powiedział że takie rozbieżności to normalka. Zdjęcie spróbuję wkleić jak mi sie komp przestanie resetowaća teraz opisuję : weszlismy do lekarza punkt 17.30, M. został grzecznie usadowiony z daleka ode mnie ale z dobrym widokiem na monitor No i podglądamy bobasa a ten śpi. Lekarz zmierzył długość, pokazał nam gdzie pęcherz moczowy bąbelka jest no i mówi " dobra,teraz wstawaj bo musisz zmienić pozycję żebym mógł pomierzyć resztę" a uparciuch śpi. I to tak totalnie nieruchomo, tylko serducho pika. No to lekarz brzuch mi potelepał lekko, zaczepia Brzdąca tą koncówką z USG a ten nic, śpi i koniec. Po kwadransie lekarz stwierdził że nie ma sensu mnie męczyc, kazał się ubrac i łazić po korytarzu.Wiec OK, połaziliśmy 20 minut, kładę się -Sukce Bąbel skacze. Ale oczywiście odwraca się tak żeby lekarz nic nie widział po czym znów krótka drzemka. Po wielu staraniach lekarzpomierzył głowkę, przezierność karkową itp. Wszystkie pomiary są w porządeczku, NT= 1 mm ,wiec dobrze. termin z długosci ok 12 tyg 2-3 dni, z główki 13 tyg. 1 d, ale lekarz powiedział że takie rozbieżności to normalka. Zdjęcie spróbuję wkleić jak mi sie komp przestanie resetować
No i podglądamy bobasa a ten śpi. Lekarz zmierzył długość, pokazał nam gdzie pęcherz moczowy bąbelka jest no i mówi " dobra,teraz wstawaj bo musisz zmienić pozycję żebym mógł pomierzyć resztę" a uparciuch śpi. I to tak totalnie nieruchomo, tylko serducho pika. No to lekarz brzuch mi potelepał lekko, zaczepia Brzdąca tą koncówką z USG a ten nic, śpi i koniec. Po kwadransie lekarz stwierdził że nie ma sensu mnie męczyc, kazał się ubrac i łazić po korytarzu.Wiec OK, połaziliśmy 20 minut, kładę się -Sukce Bąbel skacze. Ale oczywiście odwraca się tak żeby lekarz nic nie widział po czym znów krótka drzemka. Po wielu staraniach lekarzpomierzył głowkę, przezierność karkową itp. Wszystkie pomiary są w porządeczku, NT= 1 mm ,wiec dobrze. termin z długosci ok 12 tyg 2-3 dni, z główki 13 tyg. 1 d, ale lekarz powiedział że takie rozbieżności to normalka. Zdjęcie spróbuję wkleić jak mi sie komp przestanie resetować
NOWA, oj spokojniejsza, spokojniejsza 
Fotki wkleiołam na UM, zaraz sprawdzę na której stronie, chwilka...
[ Dodano: 2007-12-18, 11:10 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... tart=31060
Fotki wkleiołam na UM, zaraz sprawdzę na której stronie, chwilka... [ Dodano: 2007-12-18, 11:10 ]
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... tart=31060
Super dzidzia 
[ Dodano: 2007-12-18, 11:31 ]
Kurcze, a gdzie reszta, pokazywac mi się tu śpiochy, zapraszam na poranną
Ja muszę się przyznac, dopiero wstałam
, nie wiem jak to bedzie ze wstawaniem do pracy, chyba się zapłacze 
Wczoraj zrobiłam prasowanko i udało mi sie posprzątac salon (m. przyjechał i pomógł więc szybciutko poszło).
Dzis planuję posprzątac górę. Oprócz sypialni garderoby i łazienki, dwa pokoje stoją własciwie puste, nieużywane więc sprzątania dużo nie ma.
Wiecie wczoraj wieczorkiem tak mnie brzuch dziwnie pobolewał na dole, musiałam wziąc no-spę, mam nadzieję, że z dzieciaczkiem jest wszystko dobrze.
[ Dodano: 2007-12-18, 11:31 ]
Kurcze, a gdzie reszta, pokazywac mi się tu śpiochy, zapraszam na poranną
Ja muszę się przyznac, dopiero wstałam
, nie wiem jak to bedzie ze wstawaniem do pracy, chyba się zapłacze Wczoraj zrobiłam prasowanko i udało mi sie posprzątac salon (m. przyjechał i pomógł więc szybciutko poszło).
Dzis planuję posprzątac górę. Oprócz sypialni garderoby i łazienki, dwa pokoje stoją własciwie puste, nieużywane więc sprzątania dużo nie ma.
Wiecie wczoraj wieczorkiem tak mnie brzuch dziwnie pobolewał na dole, musiałam wziąc no-spę, mam nadzieję, że z dzieciaczkiem jest wszystko dobrze.
-
Małgorzatka
- Cyber rusałka
- Posty: 7230
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27
Cześć!
!
Marta26 Śliczny dzidziuś! Dobrze, że wszystko dobrze !
Ja nie miałam tego badania ani przy Wojtusiu ani przy maluszku. Badał mój gin coś pomiędzy 18-20 tc dopiero ale nie pamiętam co!
Brzuszek Ale mu urósł jestem w szoku! Mam kulkę przed sobą! Jak brat udostępni mi aparat to wkleje zdjęcie- bo nieststy nie postadam aparatu!
Zazdroszczę, ja codziennie wstaję przed 7 rano a dziś już o 5:30 na nogach byłam. Nie pamiętam kiedy się wyspałam, w każdym razie pod koniec ciąży już się nie wysypiałam z powodu dużego brzuszka a jak mały się urodził to już wiadomo czemu. Czyli ponad dwa lata się nie wyśpięJa muszę się przyznac, dopiero wstałam
!Marta26 Śliczny dzidziuś! Dobrze, że wszystko dobrze
!Ja nie miałam tego badania ani przy Wojtusiu ani przy maluszku. Badał mój gin coś pomiędzy 18-20 tc dopiero ale nie pamiętam co!
Brzuszek Ale mu urósł
jestem w szoku! Mam kulkę przed sobą! Jak brat udostępni mi aparat to wkleje zdjęcie- bo nieststy nie postadam aparatu!
Cześc dziewczynki, wpadłam jeszcze na chwilkę zobaczyc co się tu ciekawego dzieje 
Własnie wróciłam od kolezanki. robiłyśmy projekt na studia z przedmiotu "niezawodnośc i bezpieczeństwo syst. inzynierskich"mówię Wam masakra, mózg mi się całkowicie zlasował 
Niestety reszty nawet nie zaczełyśmy.
Z tego wszystkiego nie chce mi sie spac, a poza tym czekam na m. ( ma dziś wigilię firmową choc dla mnie te jego spotkania w firmie to zwykłe popijawy ) obiecał, że wróci i to własnym samochodem , ciekawe, czy dotrzyma słowa 
[ Dodano: 2007-12-18, 22:28 ]
Siunia serdecznie Ci gratuluję 
To kiedy stawiasz
Własnie wróciłam od kolezanki. robiłyśmy projekt na studia z przedmiotu "niezawodnośc i bezpieczeństwo syst. inzynierskich"mówię Wam masakra, mózg mi się całkowicie zlasował Niestety reszty nawet nie zaczełyśmy.Z tego wszystkiego nie chce mi sie spac, a poza tym czekam na m. ( ma dziś wigilię firmową choc dla mnie te jego spotkania w firmie to zwykłe popijawy
) obiecał, że wróci i to własnym samochodem , ciekawe, czy dotrzyma słowa [ Dodano: 2007-12-18, 22:28 ]
Siunia serdecznie Ci gratuluję
To kiedy stawiasz
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość