ja coś się dziś nie bardzo czuję i w nocy też za bardzo spac nie mogłam, mężu wrócił z pracy dopiero przed 2 w nocy, może dlatego źle mi się spało, bo podświadomie myślałam ...
potem nawet ok, przespałam dobrze ze 3 godz. a potem się obudziłamedit53, i za cholerę nie mogłam usnąć.... a jak już usnęłam to co chwile na siku się budziłam ehhh... to już w końcu wstałam ...
dziś przyszło łóżeczko, stoi w kartanach nie ruszone, bo mężu nie miał się kiedy za nie wziąć, kurier przyjechał przed 11, musiałam mojego biedaka obudzić, potem poszedł do pieca, śniadaine, znowu poszedł sprawdzić co tam w piwnicy, ja szykowałam obiad i tak zlecialo, że musiał się do pracy zbierać, jutro idzie na rano, zamienił się żeby iśc ze mną do lekarza, to po pracy ja wróci je złożymy...
kurcze jutro już piątek, weekend i święta, ale to zleciało...
edit53, dziękuję za informacje i że o mnie myślałaś
Emma, biedna ta Twoja córa, zdrówka dużo dla niej!!
malgoska pisze:Melduję, że zdałam ostatni egzamin (na bardzo dobry z wykrzyknikiem ) i zakończyłam kurs z oceną bardzo dobry
GRATULUJE
a co do wypychania, to mój mały wyjątkowo upodobał sobie prawą stronę brzucha i tak pcha się do góry, brzusio tez faluje, ale głównie wtedy kiedy mały się po prostu rusza, a jak się pcha to wtedy się wykrzywia w jedną stronę i nie wiem za co, ale chyba za pupkę lub nózie go mogę potrzymać, tak przypuszczam bo gin mówił ostatnio, że głową w dół jest... ja się śmieje, że mu pupę wypina, ale szczerze to jak się tak nieraz zaprze to aż boli ...
[ Dodano: 2007-12-20, 17:24 ]
Asiu i jak tam wanna upatrzona??