ja uwielbiam polskie gory i naj lubie tam jezdzic jesli miala by to byc zagranica to rodzice jezdza co wakacje na chorwacje i pomalu zarazaja mnie checia odwiedzenia!
My marzymy razem z mężem o Seszelach,ale chyba nigdy nie będzie nas na to stać-taka wycieczka na osobę na tydzień czasu kosztuje jakieś 6000 zł.Niestety-chyba,że wygramy w totolotka.
Teraz moje marzenie to słoneczna Grecja, najlepiej długie przynajmniej 14 dniowe wakacje - zwiedzanie połączone ze słodkim lenistwem.... Niestety narazie nie do spełnienia, ponieważ z naszym maleństwem nigdzie za granicę nie pojedziemy.... Ale w przyszłym roku....kto wie??? A tak z takich baaaardzo odległych i trudnych do zrealizowania marzeń to Ameryka Południowa. Marzę o tym, żeby zobaczyć pozostałości po kraju Inków....