I jestem ..
Jestem po lekarzu i jest wszystko Ok.
Moj Grosio bo to napewno bedzie i jest chlopczyk tak powiedzial lekarz wazy juz 2 kg i ma 28 cm dlugosci
Waga i wzrost jest wszystko w normie
Malenki rozwija sie super dobrze,i ladnie mnie kopie i z moim dzidzia w brzuchu wszystko jest ok,mója macica ladnie podtrzymuje mojego Grosia i jak robil mi lekarz to usg to glowka byla u gory a wiec maly sie przekreca
NO a teraz inne wiadomosci.. Jesli chodzi o moja krew w moczu.. To ja wam powiem od poczatku jak to bylo.. Jak wczesniejszym razem bylam na wizycie u mojego ginekologa.. to juz wtedy wykryli u mnie w moczu malutkie wtedy ilosci krwi.. a lekarz co zrobil po prostu machnal na to reka i mi powiedzial ze mam sie nie przejmowac i o tym zapomniec.. i tak zrobilam.. a teraz jak juz prawie moj mocz jest caly na czerwono zabarwiony to teraz szybko posle moj mocz do dokladnego badania i bede musiala dlugo bo dlugo czekac na wyniki.. bo po nowym roku pierwszy tydzien stycznia dopiero sie okaze czemu mam krew w moczu.. a i wczesniej niby lekarz mi nie moze pomoc dac jakiegos antybiotyku bo niewie skad takie cos mam..
I sama niewiem co mam o tym myslec.. Kochana Maggie ja zadnych burakow nie jadlam.. a ja tak niemam ze nawet jakbym zjadla buraki to mi nic nie jest.. i sisiusiam normalnie.. jestem troche rozczarowana moim lekarzem... dzisiaj mi nawet od dolu badanie zrobil i powiedzial ze wszystko ok,mam tam czysto na dole i ze macica ladnie podtrzymuje moje dzidzi.. a wiec ciekawe skad ta krew?????? No bo moj ginekolog niewie..
To jest normalnie szok..
Ciesze sie tylko ze z moim Grosiem wszystko ok i ze sobie ladnie rosnie i sie ladnie rozwija.. i znowu dostalam piekne zdjecie mojego dzidzi na Zdjeciu Usg 3 D i ja juz widze podobienstwo do mojego meza..
Moja mala krolewna sobie spi.. a u lekarza byla marudna bardzo tak bardzo ze moj maz wyszedl z mala z gabinetu bo i lekarzowi niby przeszkadzalo to jak mala placze bo musial sie skupic.. i skoncentrowac.. najchetniej bym zmienila tego lekarza ale jeszcze te ostatnie miesiace wytrzymam.. i jestem w 32 tygodniu ciazy..
Ja mysle ze Nicolinka byla taka marudna dzisiaj i za kazdym razem jak jedziemy do lekarza mojego ginka bo dziecko widzi ze mama lezy i nie rozumie jeszcze ze lekarze mi nic zlego nie robia i mysli ze mi sie krzywda dzieje i tak mysle bo NIcole jest jeszcze malutka i ma czas jeszcze pewne rzeczy zrozumiec.. np.mala plakala jak lezalam i jak mi lekarka robila CTG czyli sluchanie serduszka Mojego Grosia i ja tylko lezalam a mala chciala do mnie isc i to raczej nie dalo sie bo byly zaklocenia i juz nie bylo nic slychac a w tym momencie tak bym malutka przytulila i powiedziala ze ma sie nie bac o mame ze wszystko jest ok..
A mala NIcolcia spala dzisiaj tylko 1,5 godziny i teraz tez sobie zasnela bo byla zmeczona.. po lekarzu pojechalismy do sklepu do malej po pampersy rzeczy do pupci Nicole
Ok ja uciekam buziaczki dla was do zobaczenia potem wieczorkiem wpadne