madzica, twój synuś też sliczny , dzieki. Na obolałei popękane sutki polecam nakładki sylikonowe Anev są super ja na poczatku też płakłam i karmiłam juz prawie z krwią takie miłam ju krwiaki po szpitalu, a znakładkami super
.Mój teżto straszny głodomor karmie go zawsze ok 1h-1,5h raz z jednej potem z drugiej piersi, a czsem to mam takie urwanie głowy że szok
obudzi się to go przwine i do cyca on sie zkupka podczas jedzenia wiec zaraz po jedzeniu zaś przewijanie wtedy znowu sie rozbudzi i chce jeść i apijać od poczatku i tak potrafi ze 3 raz powturzyc
. Co do spania w nocy to jak na razie ok karmie go koło 23 potem o 2 i potem budzi sie dopiero ok 7rano , a po wigili to spała aż do 9 musiałam go obudzić na jedzenie
, no ale zobaczymy jak to bedzie dalej. Dziewczyny czy wam też na początku chciałao się cały czas płakać , bo ja jak na niego spojrze np. po jedzeni on wtedy sie tak ślicznie uśmiecha to odrazu rycze.
a wczoraj to nie mogłam się uspokoić tak mi się chciałao ryczeć
wkleje wam fotke taka właśnie po jedzonku.