Hej!
Widzę, że wczoraj na tapetę poszedł temat małżeństwa. Ja nie żałuję, ślub nas związał, Maciej też. Plusy małżeństwa istnieją i te uczuciowe, i praktyczne.
A tak w ogóle, ciekawe co słychać u
Misi??
U nas też cudne slońce, mały na razie śpi.
Na Gwiazdkę dostaliśmy super dokładną wagę elektroniczną. Maciej waży teraz 9450 g a ja 50,6 kg
Znowu coś zgubiłam.
anetko, Maciej także uwielbia opróżniać szafy, szuflady. Mamy 2 komandory, więc ma w czym grzebać. Wczoraj z mamą próbowałyśmy go obciąć, bo włosy rosną mu w szalonym tempie. I tym razem nie poszło gładko.Rano jak zobaczyłam efekty naszej wieczornej walki, to zadrżałam. Masakra!! Grzywka w rąbki, tył nielepszy a boki dłuuugie. Czy wasze maluchy też nienawidzą nożyczek i obcinania włosów?! Z rana biegałam za małym i próbowałam naprawić nasz wczorajszy błąd. Jest lepiej, bo udało mi się włoski pocieniować ale grzywki nie dał wyrównać
Zdrówka dla Matyldzi