Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[Kolka]

ja bym napierw wierdoliła męzowi a potem wyjechała w ryj tesciowej i całej reszcie. a mężowi bym potem truła do uśranej smierci ze tak sie zachował

ale mi humor poprawiłaś Kto wie, może i tak postąpię?? Ja jestem zawsze cicha a znienacka jak wulkan eksploduję
Dzięki za objaśnienie z fotelikiem

[M0rD3CzKa]

napisalam dluuuuugiego posta i mi go wcielo a teraz Kacpo sie obudzil i musze do niego isc

[ Dodano: 2007-12-29, 23:05 ]
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow

[kasi.k]

hihi, ruch się zaczął na wieczór

Kamelek no nasze dziewczyny jako bliżniaczki dają tak samo popalić mamusiom, a i widze że energii mają po równo

Kolka no to kiedy sie rozliczasz z mężem i teściową?? ale na powaznie, to musisz kiedyś sobie przypomniec naszą Katrin i tak jak ona pokazać teściowej ze dłużej już po tobie jeździć nie będzie a z fotelikiem widze, że dziewczyny ci juz objaśniły wiesz te odchylenia nie są za wielkie, ale jak dziecko usnie to zawsze mozesz trochę zjechac siedziskiem tak ze będzie jak w kołysce...

Kari bidulko, zyczę duuuzo odpoczynku i spokojnej przespanej nocki... a z Sylwestrem to wspłółczuję, czemu te chlopy sa takie nonono ak co do czego przeciez to jego rodzice a nie jacyś obcy ludzie...

Caro ja wiem ze niektóre dzieci nie raczkują (ja np. tez nie raczkowałam tylko na siedzaco się suwałam po całym mieszkaniu ) ale o ile wygodniej dla kregosłupa mamusi gdyby jednak sobie najpierw poraczkowały ok, nie narzekam jestem dumna z mego dziecięcia, ze się tak dobrze rozwija i już!
ale powiem ci, że na zdjęcie Oskarka to się napatrze nie mogę no kurna, ale on bosko stoi

[Kolka]

kari24, z tymi chłopami to przerąbane.. Ja to chyba w takiej sytuacji wyszłabym z siebie i stanęła obok Z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej. No mam nadzieję, ze jakoś się dogadacie i w efekcie super będziecie się bawić. 110? to tanio?? U nas takie kosztuje 270- w remizie pod naszym miastem

[ Dodano: 2007-12-29 ]
No to już wiem o co chodzi z tym fotelikiem... sorki, ale ja ciemna jak tabaka w rogu, jeśli chodzi o takie nowinki techniczne dzięki

Mordko masz ci los z tym twoim netem nastepnym razem kopiuj posty

a np. tez nie raczkowałam tylko na siedzaco się suwałam po całym mieszkaniu

i ja też A chodzić zaczęłam mając 1,8 roku Julka chyba we mnie się wdała... No cóż... ma czas

[agi]

jestem Majus spi, mam troszke czasu
Kari, no to sie narzeczenstwo dobralo na dobre i na zle, w zdrowiu i w chorobie . Zycze, zeby Krystek szybko wrocil do zdrowka!!! Maya dostala jakies leki, ale to nie sa antybiotyki tylko takie ktore pomagaja rozrzedzic wydzieline zalegajaca w nosku i na oskrzelach. Dodatkowo smaruje jej nosek mascia majerankowa i piersiatka Vick Baby.
Kasi.k, sprobowalam ostatnio podac Mayi jablko+banan (sama zrobilam) i obsypalo mi ja strasznie. Od mojej mamy dowiedzilam sie , ze tez mialm szlaban na jablka gdzies do roku . No i teraz Viki. Nam tez opornie idzie wprowadzanie nowosci.
Maya wprawdzie raczkuje, ale ja tez ciagle zgieta w pol jestem, bo ona uparcie "idzie"tam gdzie jej nie wolno. Jak zacznie chodzic, to kregoslup mi peknie, a wlosy bede juz miala zupelnie siwe

[kamelek1]

uwaga pomecze was zdjeciami

Kolka ciesze sie ze cie rozbawiłam , ja tez jestem spokojna do czasu jak mnie ktos naprawde nie wkurzy a w tedy to uzdrowiona dusza jego

[kasi.k]

A chodzić zaczęłam mając 1,8 roku

Ja podobno 10 miesiecy jak zaczęłam chodzic, ale stuklam się w łepetyne o stół i potem aż do 14 miesiąca trzymałam mocno za mały palec mamy.

[agi]

Caro, przez to ze tak rzadko zagladam przeoczylam fakt, ze Oskarek zaczal chodzic. GRATULACJE!!!!!!!!! Tak spojrzalam na Twoj suwaczek... za 2 miesiace z groszami Twoj synek skonczy roczek. Boze, przeciez tak niedawno paradowalysmy z brzuszkami. Rany, jak te nasze dzieciaki zaczna zdmuchiwac pierwsze swieczki, to bede buczala jak bobr.

Zaraz wkleje kilka fotek

[kasi.k]

Kamelek sliczności zdjecia a Lenka jaka już duża i taka słodziutka i włoski chyba jej zjaśniały, co?? a na tym drugim zdjęciu to robi papa?? jesli tak, to one z Viki naprawde jak blixniaczki, bo to teraz ulubiona Vikulskiej zabawa

Agi z tym wprowadzaniem nowości to na poczatku mi się plakać chcialo, bo jak ja karuzeli raz dobrze i nie wysypalo za chwilę inne złe i całe ciało w kropach ale moja alergolog mnie doprowadziła do porzadku i powiedziała świete słowa, ze przed Viki jeszcze kupa zycia by się napróbowac róznych smakołyków, ale wszystko zalezy od tego jak teraz będziemy postepować... no to wzięłam się w garśc...
A z tym bananem to masakra pozazdrościłam ze kolezanka daje swojemu synkowi mlodszemu o 1,5 miesiąca od Viki i dałam mojej a za 2 dni miała już czerwone placki na raczkach i brzuszku

[kamelek1]

a oczywiscie ze tak pokazuje koci koci i papa i taka duza całym ciagiem wszystko idzie i sie cieszy ze tak potrafi i krzyczec mama da da jak cos chce i zaczyna wymuszac gówniarka jedna
Kasik mowisz ze Lenka duza ?? ona wazy 7900 i ma 69cm wzrostu a mojej klezanki córka ma 3 miesiace wazy prawie 8 kg i jest na długosc taka ja Lenusia wczoraj je mierzyysmy przy sobie czujesz to jest dopiero laseczka :)