Stały klub, październik 2006

[mazia***]

oooooooooo Asiu widze że wo bojowym nastroju dziś jesteś Ale ja też zawsze się wkurzam a najgorsze jak w dzień cisza a o 19 zaczynają Ale jakoś zawsze trzeba to przetrwać, u mnie kiedyś też kuli prawie 4 godz. murek aż ktoś przez balkon wrzeszczał że maja przestać Marittko troche mnie zmartwiłaś jestem od ciebie o rok starsza i co ja mam powiedzieć,, i 8 lat po ślubie chyba troche jestem zmęczona

[Maritta]

właśnie uświadomiłam Maziu, że nie wiem jak wyglądasz, nie dostałam od Ciebie fotek, ani dziewczynek ani Twoich na tych dwóch w podpisie Matyldzia i Martynka wyglądają słodko, ale te foteczki takie maciupkie... poproszę o "portfolio" 1lorelei@wp.pl - moje fotki są na blogu

Asiu i spieszę pochwalić Twój avatarek- ślicznie wyszłaś, Wiktoria też ma piękną fotkę
za to Iwcia skrywa się za misiem

ależ one śpią te moje, Różuś nakarmiłam przed momentem, a Lili od 14:30 śpi... obiad już się odgrzewa...

[mazia***]

No a ja myślałam że wszystkim powysyłałam fotki ale za to wysłałam ci teraz aktualne,,,, oj posunięta jestem w latach ojojojoj

[Maritta]

Fajna z Was rodzinka, inaczej niż wyobrażałam sobie wyglądasz Maziu - szczupła laska z Ciebie a dziewczątka przesłodkie, to zdjęcia z Matyldzią od ucha do ucha - super - czekam na Lilkowe łopaty = górne jedynki

kurcze zobaczcie jak często dziś jestem - to jednak Bartek mnie dezorganizuje bo jak on jest to ja na nic czasu nie mam

[mazia***]

Marittko faceci zawsze dezorganizują, u mnie to samo po prostu mamy jedno dziecko więcej jak są w domu,a to już tłum

[asiapanda]

Dołączam do klubu, mój mąz tez mi zawsze mąci
Martula nim się obejrzysz Lili będzie miała wszystkie ząbki U nas bez zmian 12, odkąd ma czwórki apetyt jej wzrósł, lepiej jej się rozgryza a tak się martwiłam że ona miała probley z przełykaniem, a teraz. Wcina wszystko, dostaje banana, czy parówkę i zjada co do okruszka, wczoraj zjadła suszoną morelę, tzn nadgryzła, nie wiem jakim cudem ją dorwała.
Dzis jak pójdzie spać planuję sobię długą kąpiel............

[Iwcia 33]

ja też dziś miałam menia w domu i nawet chwilki ,żeby do Was zajrzeć ,to szczera prawda co napisałyście.

Maritko i tak jesteś zorganizowana na maxa,jestem pelna podziwu
Chciałam jeszcze sprostować ,ze w avatarku nie ukrywam się za misiem tylko po nowym roku i świętach tak wyglądam

Maziu a może i nam (tzn.innym diziewczynom) podeślesz aktualne fotki aaaaa,ładnie to tak

Elu walnęłaś posta jak za starych dobrych czasów ,Ty masz taką niezaawodna pamieć ,bo ja przy Tobie to aż ,zawsze zanim się wezmę za pisanie to juz niewiele pamiętam .

U Bartusia w uzębieniu też się chyba coś zmieni,bo strasznie był dzis marudny aż dałam Mu dodatkowo czopek i przestał jęczeć.Poza tym ma strasznie napuchnięte dziąsełka w miejscach kiełków

uciakam do wyrka ,bo przez tą moją jeczyduszkę to mi plecy bolą a rece niebawem będę miała do ziemi

Do jutra

[Mery31]

Hej

własnie wysyłam Wam kilka fotek z domku, troche tak głupio cykać zdjecia domkowi, Daniel sie smiał, że robie foty jak na sprzedaż ale obiecałam to wysyłam, najbardziej chyba kuchnie uwieczniłam jutro poslę Kornelka zdjecia bo zanim te pójda to już nie dam rady następnych,

Maritko- ten twój mężus to jest skarb takie pychotki Ci robi, i w pełni podpisuje sie pod słowami Iwci, jestes super mamusią, zawsze pełna energi , wesoła, podziwiam Cię,

Iwciu- to miłej nocki niech mały da pospać

a propos zęboli to Kornelkowi jakis wyłazi nie wiem tylko który czuje pod palcem cos ostrego w okolicy czwórki,kurcze nie wiem bo po dwójkach ma przerwe i dalej takie spuchniete dziąsło i ostre zobaczymy co wyrosnie

To do jutra spokojnych snów , papa

[asiapanda]

Mery na bank czwórka :) u nas tez była długa przerwa a potem bach bach jedna za drugą i sa cztery czwóreczki Czekam na fotki
Iwciu ucałuj synka tak na zdrówko
Maritko też jestem pełna podziwu że tak świetnie sobie radzisz
Moja jeszcze nie śpi ja bym z chęcią już legła a ona siedzi i miałczy w łóżeczku...
Dobrej nocy mamcie

[mazia***]

Hej a ja dzis pierwsza, matylda ze mna czeta i tylko dzidzia i dzidzia jak widzi wasza skarby a jak gdzies zobacze siebie z makusia to az piszczy czyzby siebie rozpoznawała