hejka, u nas tez dzis strasznie mroźno, ale maluszka dałam na chwilke na balkonik, zeby się troszke swiezego powietrza nawdychał, niech się chłopak chartuje, moze nei bedzie nam chorował
ale ja dalej czekam na śnieg bo saneczki się kurza w piwnicy, chetnie bym malucha na przejażdzke zbrała
Aniu foteczki cudne
, a oczka to twoja córa ma takie ogromniaste, ze będziesz musiałą się ogarniać przed adoratorami
Basiu trzymam kciuki za powodzenie przy przechodzeniu na butelke, ja ci raczej nie pomoge, bo mój maluszek bez problemu doił butle, hociaz na początku bardzo mało bo 20 ml a teraz już 125 zł na raz wypija, wiec jest Oki, a na noc to czasami nawet mu się uda 210 wypic, ale to rzadkość, za to uwielbia soczek marchewkowo-jabłkowo, może wypróbuj od tego nauke butli
Joasiu a ja to ci już nie wierze, bo ty to nas w konia robisz z tymi fotkami
A co to za urzadzonko do kapania bo bardzo mi się podoba, drogie było???????
Sosim no ty już chyba dawno powinas szamponie używac, bo Zosia to ma chyab wiecej wlosków od nas
,
A co spania na polku to mój paluszek tez już mniej śpi, kiedyś spał 3 godzinki a teraz to najdłużej 1,5 godzinki
Justynko ty to masz przeboje z tymi lekarzami, a tak na naszych narzekaja, ja tez jak byłam z małym u lekarza bo mi cos furczało w nosku, to mi poweidziła, ze niepotrzebnie przyszłam, bo póki ni ema wysokiej gorączki, która przez kilka dni jest, lub bardzo kaszle, to nie ma co przychodzić, wiec dostałam tylko kropelki do noska, kazał oczyszczac często nosek i na noc dawac jakiś lek przeciwgorączkowy w czopku lub syropu, i po kilku dnia naszczepcie wszystko minęło, ale tez umierałam ze strachu,
Daj nam znać co tam z Weronika jak wrócisz, bo tez się martwie
Abegano fajne foteczki, szczególnie z tym shakiem, a hamburgera tez dostała
Violu a o której ta twoja córa choci spać ze tak szybko wstaje, bo mój to ranny ptaszek już o 6.30 na nogach, a mamusia to by najchętniej do 12 spała