Oj biedne te dzieciaczki

Życze zdrówka naprawde ,niech Ania i Kacperek szybko wyzdrowieją.U mnie tez Kasia ,ja i Andrzej podziębieni,tylko Bartosz sie trzyma i niech sie trzyma ,bo musze już mu zrobić badanie ogólne i posiew moczu,a ja tak tego nie lubie ,tak się denerwuję

I jeszcze USG nerki pod koniec stycznia ,a ja juz mam stresa ogromniastego,ale wiem ,że musze ....
Kasiekk piekne to zdjęcie w podpisie -Twoje i Kacperka -śliczni jestescie
Margot ja miałam to samo z Bartoszem w lipcu-zapalenie jamy ustnej,więc wiem co przezywasz ,koszmar ,a najgorsza ta goraczka ,u niego sie utrzymywała przez 3 dni.Ja oprócz nystatyny smarowałam mu jeszcze dziąsełka Dentosptem A ,mozna kupic bez recepty.Jest to rewelacyjne ,bo ładnie odkaża ,oczysza buzie ,a le strasznie piecze i mały bardzo płakał,ale najwazniejsze ,że pomagało
Natashka ,i jak spotkanie Oscarka z śniegiem

Mój Bartosz jak zobaczył pierwszy raz snieg,to tak sobie stał w nim jak zamurowany i patrzył w niego,a jak bał się go dotknąć

Śmieszny był
