31 gru 2007, 17:43
oj, juz dawno powinnam sie tu pojawić jako grudniowa mama
po pierwsze najlepszego w nowym roku dla wszytskich mam i ich pociech
Co do kapieli, to pierwsze 3 były piekłem, maciek sie tak darł strasznie, że serce mi to lamało. W końcu anuczyłam sie szybciutko go umyć i od razu siup do ręczniczka i zawinąc kocykiem i dopiero jak się zrobi mu gorąco, to go wycieram, co jeszcze nie wsiąkło i ubieram i teraz jest cichutko, czasem jedynie zakwili. a dzisiaj maciek pierwszy raz w noy budził sie równo co 3 godzinki na karmienie i tak samo w dzień. tyle, że po karmieniu troche marudził, niby nie ma zatwardzeń, bo kupka jest zółciutka i rzadka, ale jakoś sie chwile męczy, jak kupka idzie. I wydaje mi się, że ma ten refluks, czyli taka dziecięca zgage, bo czasem robi takie minki, jakby własnie miał zgagę, pokarm często mu wypływa i bardzo często ma czkawke.Na początku ta cała zgaga była bardzo często, ale teraz na szczęście rzadziej.
a dziewczyny, jak wstajecie w nocy, to odsypiacie to w dzien?Bo jak ja zawsze uwielbiałam spac bardzo długo, tak teraz jakos mi to wystarcza, nawet jak to były 3 godziny snu uzbierane przez całą dobę.dzisiaj łeb mi peka, ale jak karmie piersią, to chyba nie powinnam brać żadnych tabletek, nie?