Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, kochane jesteście
Humorek mi sie poprawił, Helenka w zasadzie bez zmian, bardzo kaszale, ale jest radosna jak skowronek na wiosnę. Cieszę się, że chce cyca, bo wiem, że to teraz dla Niej najlepsze. Rozmawiałam dziś z Braciszkiem, zadowolony jest z życia i chce nam zrobić prezent (chyba gwiazdkowy) - nawigację do samochodu albo nowego laptopa (bo nasz staruszek już ledwo zipie). Miałam się naradzić z Krzysiem i dać Bratu odpowiedź. Wybieramy opcję 2. I niech mi nikt nie mówi, że życzenia się nie spełniają - kilka dni temu rozmawialiśmy z mężem, że trzeba laptopa zmienić i zastanawialiśmy skąd kasę na nowego wyczarować hehe.
A propos życzeń - wszystkiego naj, naj, naj dla
Tomeczka!!!!!!!!!!
Juli, gratuluję takich pięknych wyników w nauce.
Ach, foteczki superaśne, chwalę wszystkie dzieciaczki zbiorowo
Alinko, przypomniało mi się jeszcze co Ty pisałaś o zdrowiu Wanesski. O zgrozo, włosy mi dęba stanęły!!!!!Dobrze, że masz zaufaną lekarkę
A tak w ogóle, to dziś się dowiedzieliśmy, że jeszcze jedna para znajomych zaciążyła
Termin mają na 23 czerwca
Znajomo brzmi hihi.
Idę zobaczyć czy moje ciasto drożdżowe się nie zjarało
[ Dodano: 2008-01-07, 18:21 ]p.s. tak się nieśmiało zastanawiam, że może 5 ostatnich fatalnie przesypianych przez Helenke nocy to rezultat choroby....