Stały klub, październik 2006

[mazia***]

Witam!!!!!!! Ale moja dziś dała czadu od 3.30 zaczęła śpiewać i gadać do 5 Moja Martyna dzis w przedszkolu ma dzień dziadka i babci, oczywiscie jej babcie zapracowane ale dziadkowie nie zawiodą. Moja mama ma 48 lat też jest młoda jak na taką starą córke, oj cóż zaszalała na 18-tke. Za to teście pożądni mają 60 czyli se synusia zrobili mając 30-tke.

[Mery31]

Hej

Ja dzisiaj miałam noc do kitu, mały ryczał od 1 do 4, masakra- te zęby

Elu- mój Kornel ciagle mnie kopie i bije, nie wiem ale cos ostatnimi czasy to tylko tatusia kocha bo mama jest be, az mi przykro

[nella]

Witam, mamuśki

Asieńko, nie dałam wczoraj rady zajrzeć bo mi internet wykorkował ale dziś jestem...
To for you
http://www.123greetings.com/birthday/bi ... hes47.html

Spóźnione ale szczere życzonka spełnienia marzeń, zdrówka i pociechy z małża bo z Wikuni to jak widzę masz

Ostatni forum nabrało znowu tempa ... czy mi się wydaje?
Nie czytałam za wiele ....ale obiecuję, że nadrobię

U lekarza z Maksem, jak zaczął chodzić nie byłam bo lekarz uznał że nie ma takiej potrzeby. Zakazał chodzik i powiedział,że na 100% będzie ok .... i z pewnością jest

[mazia***]

Oj Mery niedaj sobie tak, ja wiem że jeszcze mały i każdy się z tego śmieje. Ale koleżanka se nato pozwoliła i jej syn ma już 3 latka i nie wyrósł z tego.

[nella]

No mnie Maksiu jeszcze nie bije i w zasadzie nikogo ale za to jak bawi się z dziećmi to wszystkie zabawki muszą być jego Czyżby mały rozkapryszony jedynak-egoista mi wyrastał ? Chyba muszę nad tym popracować!

Duże dla Bianki Lilanki - dziś 15 miesiąc kończy - jak Maksiu

[mazia***]

Ja np. nie pozwalam matyldzie trzepać tyłkiem, wiem jakie mogą być tego konsekwencje, koleżanka nawet do sklepu nie może iśc z dzieckiem. Bo wszystko chce a jak nie dostanie to kładzie 5si6ę na5 zi0e8m1i i trzepie tyłkiem.... o matyldzia mi pomaga

[nella]

U mnie jeszcze spokój, ale zdaję sobie sprawę, że niebawem Maks zacznie pokazywać charakterek bo ma po kim Podobno kryzys przychodzi u dwu latków Trzeba się w cierpliwość zaopatrzyć

[mazia***]

Nellu wiem z doświadczenia że maksiu poprostu jest jeszcze mały i nie umi się bawić z dziećmi. Moja martyna też wiecznie beczała jak koleżanka przyjeżdżała z blizniakami i one się bawiły jej zabawkami, wiecznie była wojna. A teraz jak pojechałam do niej to nasze dzieci nie płakały i nawet swietnie się bawiły. Mówie koleżance że chyba poprostu dorosły

[ Dodano: 2008-01-08, 10:17 ]
Ale jestem mądra dziś no nie HAHAHAHA Słyszałam że ludzie uczą się na błędach i nie chce popełniać tych samych co z Martyną. Ona nie trzepie tyłkiem ani nie robi scen w sklepie ufffffff ale za to pyskuje jak najęta, wrzeszczy nawet na mnie, ale na męża nie. Troche ją strasze tatą wiem że też nie powinnam tego robić ale nikiedy wysiadam

[nella]

mam taką nadzieję, że wyrośnie ... Teraz jak bawi się z dziećmi, to jak ktoś coś weźmie do ręki to on to musi natychmiast mieć

Jak to mówią " małe dzieci, mały kłopot ..." Jak od czasu do czasu postraszysz tatusiem to nic złego się nie stanie

[ Dodano: 2008-01-08, 10:59 ]
uciekam do pracy Miłego dnia

[mazia***]

No też tak mysle,