hej Kochane pare dni temu napisałam Wam niezłą nowelke i kurcze przy wysyłaniu nastąpił błąd i się wszystko skasowało
o trudno... u nas nudy jak jasna cholera! ja ciągle na chorobowym, siedzimy w domu i nic nie robimy na spacerki chodzimy 15 min bo pogoda nie za fajna mały dopiero co w3yzdrowiał a szczepienie się zbliża więc nie chcę go narażać... dzień wlecze się niemiłosiernie... z J. rzadko się teraz widzimy bo on ciągle w trasie:( poza tym wczoraj do lekarza poszedł a dzisiaj do szpitala b o ma jakiegoś kamienia na nerce i nawet go odwiedzić nie możemy bo jest w innym mieście:( eh... wogóle to mieliśmy poważną ozmowę i niby on potrzebuje mies czasu żeby sobie sprawy biznesowe pozałatwiać i coś tam ze sprawami majątkowymi a potem niby mamy być już razem jak to on powiedział jako rodzina bo znowu niby mnie kocha i chce z nami b yć a to niby piszę bo ciągle jakieś mi się to nierealne wydaje...
więc siedzę w domu i obżeram się czekoladą i ciastkami i tyje...
mam już dosyć tego miasta i tej pracy i już się doczekać nie mogę jak stąd wyjadę!!
i mam jeszcze ogromna dziurę w zębie i czeka mnie wizyta u dentysty no i ginekolog bo co mam bardzo napięte podbrzusze a dzisiaj to mnie nawet coś piersi pobolewały i już zaczelm podejżewać żę w ciąży jestem ale to raczej nie możliwe.... chociaż nigdy nie wiadomo...