Marta27
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

09 sty 2008, 11:05

Czesc dziewczynki :-)

Napiszcie prosze jak spia wasze dzieciaczki :ico_sorki: wiecie co ja juz pomalu wymiekam :ico_olaboga: juz lada dzien stuknie nam 5 miesiac,a ja nie przespalam przez ten czas ani jednej normalnej nocy :ico_placzek: myslalam ze moje dziecie zacznie przesypiac chociaz z pol nocy od 4 miesiaca, ale nic z tego!!! Maddox budzi sie w nocy co 3 godziny bez wzgledu o ktorej spac pojdzie, co prawda zjada flaszke mleka i spi dalej ... , ale mysle ze to chyba najwyzszczy czas cos z tym zrobic 2 razy probowalam dac mu na noc z butli kaszke ryzowa z hipp rozrobiona z jego mlekiem, ale to nic nie dalo, tylko kupe mial na nastepny dzien bardziej twarda i sie denerwowal!!
Dajecie swoim maluchom na noc jakies inne dania, czym mozna mu zagescic mleko , i czy czas na to ?
kurde u mojego lekarza nic sie dowiedziec nie moge, mowi noooooo jest dobrze niech tak zostanie (jak sie o cos pytam) maly jest jeszcze na mleku pre h i tez czas zmienic chyba na inne , a on mowi nie ma takiej potrzeby moze jesc dalej to :ico_puknij: a mnie juz trafia jak to slysze :ico_zly: A najgorsze ze wszyscy tu sa tacy...
Kasia wizyta nic nie dala bo powiedzial to co ostatnim razem kropelki do noska i czopki w razie goraczki :ico_chory: Nie mam juz sily :ico_noniewiem: Ps. a co to jest ten cebion? Wiecie co ja mu dalam 2 razy takie kapsulki homeopatyczne oscillococcinum znacie moze je ?

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

09 sty 2008, 11:13

Marta27 ja w nocy wstaję okolo 3 razy bo raz jest to mniej a raz więcej ale ostatnio bylo 3 (o23 potem o 2 i o 5) męczy mnie to okropnie czaem mam ochotę płakać ale zawsze wtedy przytulam Łukaszka i głosno mówię że go kocham i to pomaga bo wtedy dociera do mnie że dla niego zrobię wszystko i jeślli chce jeść co 3 godziny to trudno dla niego jestem gotowa na poświecenia.
Twój maluszek moze się budzić nie tylko dlatego ze jest glodny ale też dlatego ze teskni za toba i chce sie przytulić. Życzę ci duzo cierpliwosci mam nadzieje że sobie poradzisz

cebion to poprostu witamina c a te kapsułki to znam ale ja bym się nie odważyla ich dać takiemu maleństwu

Marta27
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

09 sty 2008, 15:35

jejku K asia nawet mi tak nie pisz :ico_sorki:
kurcze mi w a<ptece powiedziala ze to jedyne co bez recepty a dzieciom mozna dawac :ico_szoking:
kurde wiem ze mu nie dam waiecejk ale 12 tych kuleczek przez 2 dni dostal a na 1 dawke jest ok 20 to mam nadzieje ze nic sie nie stanie :ico_olaboga:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

09 sty 2008, 16:31

Marto nie bój się i mimo wszystko dawaj dziecku leki. Niech się bidula nie męczy.
Ja na przeziębienie Amelci dawalam sama po konsultacji z teściową następujące rzeczy: cebion po 5 kropli rano i wieczorem ( tu nie cebion multi, ale dodatkowo cebion z witaminom C), wapno 2 razy po 2ml, syrop malia (homeopatyczny) tez 2 razy po 2 ml do tego kropelki do noska nasivil 2 razy po jednej kropli (potem już tylko doraźnie), marinera. wietrzyłam pokój i wieszałam mokrą pieluszkę nad łóżeczkiem z 3 kropelkami olbasa. Dodatkowo raz dziennie psikałam na gardełko haskoseptem, bo bidula kaszlała. Dodatkowo nie kładź malucha całkiem na płaskim, podnieś mu materac tam, gdzie ma główkę. Bedzie łatwiej oddychać i odkrztuszać i jeśli nie śpi na boku, to go podpieraj. Jeśli ma katar, to dzięki temu zawsze jedną dziurkę będzie miał odetkaną. Dawaj tez dużo pić. Ja podawałam herbatkę jabłkową z melisa.
Ja w ten sposób zareagowałam po wizycie u pediatry. Mojego nie było, a przyjęła mnie jakaś stara baba, która stwierdziła, że mam dziecko nosić i zobaczyć co będzie. Wściekłam się i poszłam do apteki, a potem konsultowałam z teściową też pediatrą telefonicznie. A do tamtej już nie pójdę i będę unikać jak ognie. PRzecież dorosłego męczy choroba, a co dopiero takie malenstwo.
A może jednak zdecydujesz się pójśc do innego lekarza.
Trzymam kciuki.
Ja do Amelci wstaję różnie. Czasem, kiedy mniej wypije mleka, to później nie mam tyle w piersiach i budzi się co 2 godziny na jedzenie, a czasem w ogóle. Generalnie to przesypia noce całe. Raz mi się obudziła o 3,30 i do 5,30 bawiła się, gaworząc. Usnęła sama, ale cały dzień była potem zła i marudna.

[ Dodano: 2008-01-09, 15:33 ]
P.S. Wszystkie te rzeczy kupiłam bez recepty i wiekszość z nich jest ziołowa, a naprawdę pomagają.

[ Dodano: 2008-01-09, 15:39 ]
P.S. Kasiu zapisałam sobie Twoje przepisy i jutro poprubuję. Amelcia lubi zupki tak więc powinna zjeść z apetytem. A dajesz jakąś oliwę lub coś takiego?

[ Dodano: 2008-01-09, 15:40 ]
popróbuję oczywiście

Aga78
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 965
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:00

09 sty 2008, 18:43

Cześć!!!

nas na szczęcie z infekcjii wyleczył wyjazd w góry- zaryzykowaliśmy- bałam się że skończyć się to może konkretnym choróbskiem, ale się udało...ufff

Julia waży 7300- mało przybiera :ico_olaboga: muszę ja zacząć konkretnie dokarmiać -bo my dalej tylko cyca i delikatne próbowanie dań ze słoiczków-dzisiaj więc jadła z mojego talerza ziemniaczki z brokułem :ico_wstydzioch:

Ząbków jeszcze nie ma- pewnie jak braciszek będzie miała dopiero pierwszy na skończone siedem miesięcy- ale za to świetnie gaworzy - nawet od trzech dni mówi baba :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: babcie oszalały z radości :-D

próbuje wrócić do pracy na kawałek etatu chociaż :ico_noniewiem: ale dzieci praktycznie pochłaniają cały mój czas :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

09 sty 2008, 19:58

Hejo!
Egzamin zdany na 4- nie tyle ile chciałam ale też dobrze:) Zaliczenie napisałam, mysle że pójdzie. Wczoraj dostałam cholernej migreny i dopiero dzisiaj mi przeszło ale w koncu sie udało :)

Tosia się budzi w nocy z 2 do 3 razy po szpitalu, głównie na jedzenie, ale czasem żeby dostać smoczka. Jak już nie mam siły to ją biore do nas do łózka i wtedy szybko zasypia:) Ale jeszcze jej się nie zdażyło przespać całej nocy i zdażyłam się już do tego przyzwyczaić, ufam że kiedyś to nastąpi.

Zdrowie juz prawie wróciło do normy, Tosia ma tylko jeszcze trochę kataru. W piątek idziemy na kontrole i mam nadzieje, ze będziemy mogły odstawić antybiotyk. W przyszłą środe mamy kontrole u kardiologa, razem z echem, alez się denerwuje :ico_olaboga:

Kasia1983 CZyzbyś już planowala drugie bobo :-D ale ci fajnie zazdroszcze. Ja ze swoją sytuacją musze odczekac z jakies dwa lata. Raz, że Tosia ze swoim zdrowiem jest absorbująca, no i musze w końcu studia skończyć i staż i na jakąś specjalizacje się dostać, a potem będziemy myśleć.

Marta Tosia pije na noc od miesiąca kaszke ale niestety nie za wiele to daje w kwesti przesypiania nocy. Mleko tez jej zmieniłam z 1 na 2 jak skończyła 4 miesiące.

Dzisiaj z Tosią siedziaal Tesciowa to jej ugotowała zupke z jarzyn, jutro będe jej wciskać. Wczoraj i dzisiaj jadła marchewke z jabłkiem bo to słodkie troche przynajmniej. Ale najpierw jej trzeba powciskać pare łyżeczek, dopiero jak posmakuje to zje cały słoiczek z buli.

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

09 sty 2008, 23:00

Yvone bede wdzięczna jak podpytasz tesciowa czy mam sie martwic z ta nóżką .
Jeszcze raz dla dziewczyn które sie ucza :ico_brawa_01: moj Kacper jest strasznie absorbujący nie wyobrażam sobie jeszcze siedziec nad książkami.
Kasia ja o drugim dziecku nawet nie pomyslalam :ico_szoking: no i tesknisz za brzyszkiem :ico_szoking: jeju ja sie dalej nie moge sie nacieszyc ze moge spac na brzuszku i kupić spodnie :ico_brawa_01:
co do spania w nocy to moj Kacper tez nie przesypia nocy je ok 23 potem 5 nieraz 4 niera 6 pobudka i tez mleko je twn. nastepne kaszke przestalam dawac az sie problem twardych kup rozwiaze skonczylismy Fe i mam nadzieje ze juz teraz bedzie lepiej...
Aga 78 waga 7300 jak na dziewczynke mysle ze jest ok moj kacper jest starszy o na oko ma z 8... i jest u niego za co złapać :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

10 sty 2008, 10:41

Yvone dodaję odrobinkę masełka przed podaniem ale tylko pół łyżeczki oliwę oczywiście też mozna raz z oliwek raz olej rzepakowy kukurydziany i tak na zmiane żeby smaki byly inne.
Wczoraj jedlismy jablko z jagodamy - polecam pychotka jak nie wiem

co do leków to ja jestem straszna przeciwniczka i sama bym nic nie dala ale skoro teściowa jest pediatrą to co innego

Pruedence tak my już planujemy - to znaczy nie bronimy sie ale pzryznaję że jeszcze tego bólu nie zapomnialam i przy każdym okresie ja robie takie male uff :ico_oczko:
Ćwicz z łyżeczką nie poddawaj się daj same jablko bo ma najlepszą konsystencję i pomyśl ze moze lyzeczka jest zla wypróbuj inny ksztalt

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

10 sty 2008, 10:50

Ech to moja Amelcia maleńka, bo waży tylko 6,370. Wszycy się śmieją, że się robi chudzina. Jest ciągle na cycu i dokarmiana ze słoiczka. Kaszek nie chce. Ryżowe przestałam jej dawać, bo pluje i zaczęla dostawać odruchu wymiotnego. Nie mam pojęcia czy chodzi o smak ryżu czy o mleko modyfikowane, bo tego do ust nie chce wziąć, a kupiłam już 3. rodzaj. Myślę, że to nie o ryż chodzi, bo marchewkę z ryżem zjadla ze smakiem. Spróbuję niebawem z pszenicznymi. Bo nie wyobrażam sobie ciągle ściągać mleka i na nim jej gotować. PRzecież tak w okolicach 8 zacznę ją odstawiac od piersi.
Pruedence gratulacje. Zawsze jeden egzamin do przodu. Ja ciągle czekam na profesor od psychologii. Kobieta u której mam zdać jest specem od psychologii osobowości i aż się boję, bo nie zajmuję się tym w ogóle. No ale zobaczę w przyszłym tygodniu, co mi powie.
Kasiu zazdroszczę Ci. Ja co prawda za ciążą w ogóle nie teśknię, bo nie było to przyjemne w moim przypadku, ale jeszcze jedno dziecko, to chciałabym mieć. No nawet wiecej niż jedno. Niestety tak ja Pruedence, najpier trzeba skończyć się edukować i w końcu zacząć zarabiać jak należy. Zresztą po tej mojej ciąży, to mój mąż boi się kolejnych, mimo iż tlumacze mu, że każda jest inna i wcale nie musi sytuacja się powtórzyć. Mam nadzieję, że z czasem da się przekonać.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

10 sty 2008, 11:23

Ja mam dość, poszłam do rzychodni na zajęcia znów lekarz nam kazał iść do domu, jakby nie mógł powiedzieć za wczasu, ze nie chce żebyśmy przychodzili, a nie ze ja codzinnie rano tam tymam, ech.

Yvone A właściwie to z czego ty robisz doktorat? Z psychologii? MOja Tosia wazyła wczoraj 5700, więc gonimy was dziewczyny :-D Jutro kontrola, katar nadal ma ale mam nadzieje, ze osłuchowo nic nie będzie.

Kasia 1983 Kształtów lyżeczek to ja już próbowalam chyba z 5, tez materialów, taką zwykła jak my mamy, plastikowa, sylikonowa, Tosi to nie robi róznicy rowno pluje, ale sie nie poddaje, bo przecież musi jeść kiedyś za pomoca sztućcy a nie tylko z butli.

Mała zrobial się teraz straszine absorbująca, bo sama nie chce wogóle siedzieć, własnie ją mam na kolanach, jak na nich siedzi to jest ok, ale jak ją odkladam do fotelika obok to po chwili jest marudzenie :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości