ja mam kolejne 1,5kg na plusie. Byłoby ok gdyby nie to że przybyło w ciągu tygodnia moja gin powiedziała ze za szybko tyję i mam ograniczać pewne produkty, oczywiście te które lubię najbardziej
dzisiejsza wizyta kontrolna pozbawiła mnie złudzeń.... W ubranku (bez bucików i kurteczki) 82 kg czyli 10 kg na plusie.......
To wszystko przez te slodycze w domu..........
ja się wczoraj pzreraziłam weszłam na wagę i okazało się ze znowu kilogram przybył a juz ostatnio myślałam ze nawet schudłam teraz mam 57 kg a na starcie 50 a to dopiero połowa ciąży. Chyba powinnam zmienić taktykę - niczego sobie nie załować i jeść ile się chce i kiedy sie chce to wtedy bym tak jak kasik.k nie tyla bo teraz jak staram się "rozsądnie" jeść to tyję i tyję
hiiiiiiiiiiiii ja od początku ciąży jadłam to na co miałam ochotę, to było nawet zalecenie mojej pani doktor no więc jadłam słodkie zgodnie z zaleceniem . mam co prawda 20 na plusie, ale najważniejsze, żeby dzidzia miała wszystko czego jej trzeba, o siebie się nie martwię
Ja jak jadłam wszystko na co miałam ochote a były to głównie słodkości to w ciągu 3 tygodni przytyłam 4,5kg , więc zaczęłąm ograniczać ciasteczka i czekoladki była znaczna róznica: w 3 tygodnie 2 kilo. Także muszę uważać tym bardziej że to już +16
A ja mam na plusie 13kg. Ale ostatnio jem wszystko na co mam ochotę. Wcześniej trochę się ograniczałam ze słodkościami, miałam większą ochotę na kwaśne, ale teraz to zjadam wszystko. Fakt, że są to małe porcje, bo żołądek splaszczony i pojemność nie taka, ale widzę różnicę, poszło w pupę. Mam ten diabelny celulit