Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

12 sty 2008, 22:39

witajcie moje drogie :ico_haha_02:

dziekuje za GRATULACJE :ico_brawa_01:

dzis dzien pełen wrazen :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:
bylismy u Siostruni i Wiktorka dwa razy, trzymałam Go na rączkach, ucałowałam główke i dotykałam jego raczusiek i stópek :ico_haha_02:
Przewspaniały on jest :ico_brawa_01: A jak slicznie ssie pierś.

Siostrunia wypompowana na maxa :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Siostrunia była nacinana i ma 5 szwów.Biedactwo :ico_olaboga:

Wiktorek wazy 3610 g i mierzy 55 cm.Dostał 9 pkt w skali Apgar.
Wody płodowe były juz zielone :ico_placzek: Ale Sisotra narazie nic o tym nie wie.


Zaraz zjemy pizze i objelemy szampanem jego narodziny.
dzis jest wspaniały dzien !!!


[center]Przedstawiam WAM Wiktorka - mojego najcudowniejszego siostrzeńca :-D

Wiktorek w 5 godzin po narodzinach:
Obrazek

Przeszczęsliwa rodzinka w komplecie:
Obrazek[/center]

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

12 sty 2008, 23:23

K@tk@,Wiktorek śliczny :ico_brawa_01:
U mnie spi siostrzenica Macka, Patryk niedawno dopiero zasnął, zajrzałam zobaczyc czy może któraś sie rozdwaja ale widze ze cichutko tutaj :-)
Ja tez uciekam juz spac.
Dobranoc. Do jutra. :-)

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

13 sty 2008, 11:06

Hej dziewczyny... ja od dzisiaj zaczynam narzekać :ico_oczko: bo to już czas, więc jak dzisiaj się nic nie wydarzy, to będę przeterminowana... będę marudziła ile wlezie, moja dzidzia dzisiaj bardzo spokojnie mi dała przespać noc i od rana też cichutka jest, brak bóli jakichkolwiek...

[ Dodano: 2008-01-13, 11:44 ]
Kuba mi stęka od rana... z resztą dziwi mnie to, że po takich trzech prawie dniach kiedy czułam wyraźnie, że coś się dzieje, że miewam skurcze, w ogóle jakoś tak inaczej było, dzisiaj nagle nastaje dzień spokoju po równie bezskurczowej spokojnej nocy...

Awatar użytkownika
marcia_pod
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1476
Rejestracja: 26 cze 2007, 20:46

13 sty 2008, 14:59

Hey!

ja ciągle nic - 3dni przeterminowana, a jutro do szpitala :ico_olaboga:

wstałam dzis o 12.30 :ico_wstydzioch:
a to wszystko przez to ze ciocia wczoraj przyniosła scrabble i zostawiła nam do pon. graliśmy z tesciową i szwagierkami do 5 rano!!!

juz sie denerwuje tym wszystkim. to oczekiwanie jest straszne!!!

idę zafarbic włosy. musze jakoś wyglądfać jak sie dzidzia urodzi - żeby sie maluszek nie przestraszył to raz a dwa , odwiedzin całe mnóstwo później jak maluch na swiecie wiec wypada jakoś wyglądać!!!

no pa pa

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

13 sty 2008, 15:22

hej, witam i ja.

My siedzimy z Patrykiem w domu, dzidzie czuje tak nisko ze az boje sie za duzo chodzic bo chciałabym w razie czego jeszcze pare dni wytrzymac.
Ciekawe jak tam Monia, widze ze dzisiaj sie nie odzywała.
Marta no to zaszalałas :-) ja w zyciu bym teraz nie wytrzymała do piątej rano, przez te pare dni co nie ma Macka padam juz o 21 ale to pewnie dlatego ze cały dzien zajmuje sie sama Patrykiem a wiadomo koncówka ciąży i bardziej sie męczę.
Maciek co chwile dzwoni i opowiada jakie to fajne pielegniarki sa na oddziale :ico_oczko: chyba nie jest z nim tak źle :-)

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

13 sty 2008, 15:22

Ja czekam na wypłatę-powinna być już w piątek :ico_zly: jak dostanę pieniążki to idę do fryzjera, bo mam mordkę spasioną strasznie i muszę coś z włosami zrobić, bo wyglądam jak baba ze wsi... poza tym muszę kupić rolety, po remoncie wywaliłam żaluzje i czasami nie ma jak telewizora pooglądać, bo mi tak słonko zagląda, a mam pokój po stronie południowej więc mam słońce w pokoju cały dzień...
właśnie kończy się piec sernik, zaraz wyłączam i czekam aż ostygnie-zrobiłąm go tylko po to, żeby w ogóle się ruszać, bo niestety nie mam w domu firanek, które można by wieszać :ico_oczko: a za chwilę Kuba wróci od rodziców i idziemy na spacer...
coś Monia nie zagląda do nas...może? :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-01-13, 14:26 ]
madziarka81 pisze:dzwoni i opowiada jakie to fajne pielegniarki sa na oddziale
widzę, że humor się go trzyma :ico_haha_01:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

13 sty 2008, 15:28

Justyna uwielbiam sernik :-) Tylko ze mnie takie lenistwo dopadło ze nie mam na nic siły. Moze upieke jakies ciasto na przyjazd Macka? On jest taki łasuch ze na pewno się ucieszy :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-01-13, 14:29 ]
Fintifluszka pisze:widzę, że humor się go trzyma

o tak :-D na szczęscie poczucie humoru zachował :-)

[ Dodano: 2008-01-13, 14:32 ]
Dziewczyny które juz urodziły, miałam się pytac. Jak Wam idzie karmienie piersią??? Ja juz nie mogę się tego doczekac :-)

Awatar użytkownika
monia26
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 543
Rejestracja: 21 mar 2007, 14:47

13 sty 2008, 17:40

Fintifluszka pisze:coś Monia nie zagląda do nas...może?

No niestety jeszcze nic sie nie dzieje.
Byłam dzisiaj w szpitalu na NST i wszystko z małych ok,zbadali mnie i lekarz stwierdził rozwarcie na 1 cm,ze wzgledu na to,ze jutro mija mi 11 dzień po terminie mam się zgłosić na patologię,miejsce powinno być i może we wtorek będe już mamusią :ico_brawa_01: Mam tylko nadzieje,ze to miejsce naprawdę będzie. :ico_sorki:
marcia_pod pisze:a jutro do szpitala

Marciaja też juteo muszę być o 7:30 w szpitalu,więc myślami będę z Toba i smska tez jakiegoś wyśle :ico_oczko: :-)
Pozdrawiam i trzymajcie kciuki :ico_sorki:
Buziaki dla Was kochane :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
misia85
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 390
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:52

13 sty 2008, 17:45

I ja się melduję!!!

Madziu to dobrze, że Maćkowi humor dopisuje, oby tak dalej. A kiedy ma zabieg???
Ty jutro masz wizytę u lekarza, daj znać co i jak!!!

Monia nadal się nie odzywa.... może już tuli swoje maleństwo.

Justyna, ale mi zrobiłaś ochoty na sernik, podziel się troszkę.

Marcia, dobra jesteś, ja bym już teraz do 5 rano nie wytrzymała.

Ja dzisiaj dostałam okropnych bóli i powiedziałam mężowi, żeby w razie czego się przygotował, położyłam się po obiadku, zasnęłam i czuję się teraz ok, bóle przeszły, a ja myślałam że już się coś rozkręca, bo były bardzo bolesne, ale w sumie dzień się jeszcze nie skończył. Jutro wizyta u lekarza, więc zobaczymy co mi powie. Wiecie co strasznie puchną mi teraz nogi, wyglądają mniej wiecej jak u Marci, mam nadzieję, że po porodzie wrócą do swojego normalnego rozmiaru.
Pozdrowienia

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

13 sty 2008, 17:50

no Monia, jak jest rozwarcie, to może nic nie będzie trzeba wywoływać? Ja się zastanawiam kiedy teraz iść do lekarza?? mogę iść jutro albo w środę, bo tak przyjmuje, a jutro raczej nie ma sensu, bo co mi powie, a w środę to może coś ustalimy-choć mam nadzieję, że do środy to już nas będzie więcej o jedną osóbkę i latanie po lekarzach nie będzie konieczne.

Nie poszliśmy na spacer, bo Kuba wrócił od rodziców i powiedział, że błocko jest wszędzie straszne, jak sobie wyobraziłam jak pies będzie wyglądał po spacerze :ico_olaboga: więc Kuba poszedł rąbać drewno, ja się w końcu też wybrałam na dwór-pomarudziłam, że bałagan jest na podwórku, porzucałam psu piłkę i trochę drewno poukładałam na rozruszanie siebie i dzidzi :ico_oczko:
nawet mnie teraz trochę podbrzusze pobolewa... :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość