wpadlam powiedziec dobranoc
juz zapomnialam jaka ta lista potrafi byc dluga tych wszelakich rzeczy
hm.... u mnie zastrzyku pienieznego nie bedzie dlugo,oby jakos przezyc i nie dac sie zwariowac
kolorowych snow majoweczki do jutra po pracy
Zulcia, będę wdzięczna za wszelkie inputy. Zbieram je już od kilku dni od różnych koleżanek. Na pewno uda mi się to jakoś wypośrodkować i kupić to, co będzie najbardziej niezbędne. Przecież niektóre rzeczy nie są potrzebne już w pierwszych tygodniach :)
Chyba nam się uda pojechać dzisiaj i obejrzeć wózek. Już się nie mogę doczekać
Chyba nam się uda pojechać dzisiaj i obejrzeć wózek. Już się nie mogę doczekać
witam po pracy
powiem wam,ze co do tej listy rzeczy dla dziecka to napewno w pierszym okresie tak jakies 3 miesiace beda potrzebne te pajacyki,spioszki,kaftaniki,moze ze 3 czapeczki bawelniane wszystko,jakies skarpetunie,kocyk,nozyczki do paznokci,mojemu malemu nie zakladalam takich rekawiczek na raczki,ale za to systematycznie obcinalam paznokietki,szczotke do wyczesywania ciemieniuski i oliwke do tego,gruszke do noska,akcesoria do kapieli plus srodki czystosci,kremik sudocrem,do pepuszka na samym poczatku spirytus i nie bac sie tylko solidnie patyczkiem z wacikiem wysuszac i jak opadnie to w srodku wymywac-to dzidzi nie boli
,reczniki ze dwa z kapturkiem,pieluchy tetrowe jesli macie ochote uzywac plus do tego majteczki z folii,ale ja wolalam pampersy a od 9 miesiaca sadzalam malego na nocnik-ustawialam sobie zegarek w nocy po 3 razy do 4 w zaleznosci ile pil w ciagu dnia i jak juz mial roczek to byl bez pampersow i mi wolal pokazujac na nocniczek,wiec dlugo nie musialam wydawac na to pieniazkow 
,do loczeka ta oslonke na szczebelki jak najbardziej a wracajac do pieluch to jakbyscie nie uzywaly tetrowych to i tak kupcie pare takich pieluch sa mile dla dzieci do tulenia,moj i moje siostry uwielbialy chodzic z taka pielucha i ja tulic i spac z nia,jak takze moj siostrzeniec i bez smoczka od poczatku
chusteczki wilgotne jak najbardziej,ale musicie wyprobowac firme,ktora wam najbardziej bedzie odpowiadac ,rozek mnie osobiscie sie do niczego nie przydal a mialam kupiony i oddala nowiusienki,waciki i sol fizjologiczna do przemywania oczek,osobny wacik do kazdego oczka
,butelki do plynow,podgrzewacz do pokarmu i taki termos trzymajacy cieplo na spacerkach-tez jesli chodzi o butelki to kwestia dopasowania-trzeba probowac i sprawdzac,termometr do uszka,a do wanny zbedny-łokieć sie niezawodnie spisuje,wanienke i do niej taka wkladke by latwo myc malenstwo,przewijaka nie mialam i obylam sie,dla was samych to ze 3 biustonosze odpinane do karmienia plus wkladki laktacyjne ,majteczki jednorazowe do szpitala i po,koszule z guziczkami dobra do karmienia,piżama sie nie spisuje,plyn do higieny z kory debu polecam,po za tym oprocz wozka i jakis jeszcze do niego rzeczy i fotelika do autka jesli sie jezdzi nic nie trzeba - kwestia osobistych potrzeb a te co wymienilam dla mnie osobiscie sie sprawdzily
Mam nadzieje,ze moje rady jakos ci Szczako pomoga
sciskam i lece cos zjesc
do pozniej
powiem wam,ze co do tej listy rzeczy dla dziecka to napewno w pierszym okresie tak jakies 3 miesiace beda potrzebne te pajacyki,spioszki,kaftaniki,moze ze 3 czapeczki bawelniane wszystko,jakies skarpetunie,kocyk,nozyczki do paznokci,mojemu malemu nie zakladalam takich rekawiczek na raczki,ale za to systematycznie obcinalam paznokietki,szczotke do wyczesywania ciemieniuski i oliwke do tego,gruszke do noska,akcesoria do kapieli plus srodki czystosci,kremik sudocrem,do pepuszka na samym poczatku spirytus i nie bac sie tylko solidnie patyczkiem z wacikiem wysuszac i jak opadnie to w srodku wymywac-to dzidzi nie boli
,reczniki ze dwa z kapturkiem,pieluchy tetrowe jesli macie ochote uzywac plus do tego majteczki z folii,ale ja wolalam pampersy a od 9 miesiaca sadzalam malego na nocnik-ustawialam sobie zegarek w nocy po 3 razy do 4 w zaleznosci ile pil w ciagu dnia i jak juz mial roczek to byl bez pampersow i mi wolal pokazujac na nocniczek,wiec dlugo nie musialam wydawac na to pieniazkow ,do loczeka ta oslonke na szczebelki jak najbardziej a wracajac do pieluch to jakbyscie nie uzywaly tetrowych to i tak kupcie pare takich pieluch sa mile dla dzieci do tulenia,moj i moje siostry uwielbialy chodzic z taka pielucha i ja tulic i spac z nia,jak takze moj siostrzeniec i bez smoczka od poczatku chusteczki wilgotne jak najbardziej,ale musicie wyprobowac firme,ktora wam najbardziej bedzie odpowiadac ,rozek mnie osobiscie sie do niczego nie przydal a mialam kupiony i oddala nowiusienki,waciki i sol fizjologiczna do przemywania oczek,osobny wacik do kazdego oczka
,butelki do plynow,podgrzewacz do pokarmu i taki termos trzymajacy cieplo na spacerkach-tez jesli chodzi o butelki to kwestia dopasowania-trzeba probowac i sprawdzac,termometr do uszka,a do wanny zbedny-łokieć sie niezawodnie spisuje,wanienke i do niej taka wkladke by latwo myc malenstwo,przewijaka nie mialam i obylam sie,dla was samych to ze 3 biustonosze odpinane do karmienia plus wkladki laktacyjne ,majteczki jednorazowe do szpitala i po,koszule z guziczkami dobra do karmienia,piżama sie nie spisuje,plyn do higieny z kory debu polecam,po za tym oprocz wozka i jakis jeszcze do niego rzeczy i fotelika do autka jesli sie jezdzi nic nie trzeba - kwestia osobistych potrzeb a te co wymienilam dla mnie osobiscie sie sprawdzily Mam nadzieje,ze moje rady jakos ci Szczako pomoga
sciskam i lece cos zjesc
do pozniej
emalia30,
Mi się rożek bardzo przydał,ale ten zwykły,bez kokosowego wkładu,potem używałam go jak kocyka do wózka.Rękawiczki mi się przydały,bo Zuzia urodziła się z długimi paznokietkami,a takiemu noworodkowi się na początku nie obcina(tak mi powiedzieli w szpitalu)I u mnie sudocrem sprawdził się najlepiej
Termometr do wanienki mi sie na poczatku sprawdził,bo nie ufałam swojemu łokciowi,po jakiś 3 mc wlewałam wodę na wyczucie.A co do przewijaka,to nie miałam,ale teraz zamierzam kupić taki nakładany na łóżeczko,bo do tej pory mam suche ślady na kolanach,od przewijania Zuzy na klęczkach(kładłam ją na wersalce,a sama klękałam).Flanelowe pieluszki doskonale sprawdzają się do lekarza itp,są mięciutkie.Co do butelek,to ja miałam aventu,były super i teraz też kupię tej firmy.Ja miałam laktator i bez niego by się nie obeszło,ale to już indywidualna sprawa.Natomiast na pewno kupię paczkę mleka dla noworodka,bo ze szpitala wypuścili mnie w 3 dobie i bez pokarmu(w szpitalu mi ją dokarmiali) i mój mąż jeździł po nocnych aptekach po mleko,bo mała wyła z głodu.Dopiero na drugi dzień rano dostałam nawału pokarmu(4 doba).Nie mam pojecia jak to będzie w maju,bo Zuza jest październikowa,ale wtedy pod pajacyk zakładałam jej koszulki.Mi bardzo podpasował płyn do kąpieli johnsona,położne kąpały w nim Zuzię w szpitalu,więc nadaje się dla noworodka,sprawdza się lepiej niż mydło.Bez myjki sie obeszłam,nie pasowała mi.Oliwka ok,ale wolałam balsamy,a na początku położna kazała używać linomagu w płynie.To chyba tyle,jak mi się coś przypomni to dopiszę
[ Dodano: 2008-01-14, 19:31 ]
K@teczko jak przebiegła wizyta u genetyka?Mam nadzieję,że wszystko dobrze.Trzymam kciuki.Jak wrócicie to daj nam znać,bo sie martwimy.Buziaczki
[ Dodano: 2008-01-14, 19:58 ]
Szkoda,że Was nie ma.Zmykam na filmik,wpadnę później.
Mi się rożek bardzo przydał,ale ten zwykły,bez kokosowego wkładu,potem używałam go jak kocyka do wózka.Rękawiczki mi się przydały,bo Zuzia urodziła się z długimi paznokietkami,a takiemu noworodkowi się na początku nie obcina(tak mi powiedzieli w szpitalu)I u mnie sudocrem sprawdził się najlepiej
Termometr do wanienki mi sie na poczatku sprawdził,bo nie ufałam swojemu łokciowi,po jakiś 3 mc wlewałam wodę na wyczucie.A co do przewijaka,to nie miałam,ale teraz zamierzam kupić taki nakładany na łóżeczko,bo do tej pory mam suche ślady na kolanach,od przewijania Zuzy na klęczkach(kładłam ją na wersalce,a sama klękałam).Flanelowe pieluszki doskonale sprawdzają się do lekarza itp,są mięciutkie.Co do butelek,to ja miałam aventu,były super i teraz też kupię tej firmy.Ja miałam laktator i bez niego by się nie obeszło,ale to już indywidualna sprawa.Natomiast na pewno kupię paczkę mleka dla noworodka,bo ze szpitala wypuścili mnie w 3 dobie i bez pokarmu(w szpitalu mi ją dokarmiali) i mój mąż jeździł po nocnych aptekach po mleko,bo mała wyła z głodu.Dopiero na drugi dzień rano dostałam nawału pokarmu(4 doba).Nie mam pojecia jak to będzie w maju,bo Zuza jest październikowa,ale wtedy pod pajacyk zakładałam jej koszulki.Mi bardzo podpasował płyn do kąpieli johnsona,położne kąpały w nim Zuzię w szpitalu,więc nadaje się dla noworodka,sprawdza się lepiej niż mydło.Bez myjki sie obeszłam,nie pasowała mi.Oliwka ok,ale wolałam balsamy,a na początku położna kazała używać linomagu w płynie.To chyba tyle,jak mi się coś przypomni to dopiszę [ Dodano: 2008-01-14, 19:31 ]
K@teczko jak przebiegła wizyta u genetyka?Mam nadzieję,że wszystko dobrze.Trzymam kciuki.Jak wrócicie to daj nam znać,bo sie martwimy.Buziaczki
[ Dodano: 2008-01-14, 19:58 ]
Szkoda,że Was nie ma.Zmykam na filmik,wpadnę później.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: MitziAltere i 1 gość