zacznijmy nowy rok-styczeń 2008

[madziarka81]

Gosia super ze zajrzałas naprawde masz super ze juz jestes po a i dziękuje za miłe słowa odnosnie Macka.

Misia kto wie? Moze cos się u Ciebie rozkręci do przyszłego tygodnia i nie trzeba będzie wywoływac

Ja własnie się wykąpałam i od razu mi lepiej. Maciek dzwonił ale rozmawialiśmy chwilkę bo nie miał zbyt duzo siły na rozmowe. Jutro pewnie będzie troszkę lepiej ale musi spac na siedząco i dostał zastrzyk przeciwbólowy.

Oczy cos mi się kleją więc chyba uciekam położyc się do misia

Dobranoc.

[mariola]

czesc wam dziewczyny moj maz ma nocki a ja codziennie mysle ze juz bo lapia mnie skurcze ale po chwili przechodza.Wydaje mi sie ze ja teraz bardziej panikuje z tymi bolami niz przy pierwszym porodzie alre chyba dlatego ze boje sie ze zlapie mnie w nocy i nie dosc ze maz w pracy to jeszcze dziecko spi w domu i co z nia zrobic.

[Fintifluszka]

Madziu, to kiedy Maciek wychodzi ze szpitala??
Mariola, my z Kubą to za każdym razem jak on wychodzi do pracy, planujemy jakbyśmy się na wojnę wybierali-co mam robić jakbym zaczęła rodzić i co wtedy Kuba zrobi, zależnie gdzie akurat będzie i co będzie robił
Jutro rano wychodzi jakąś scenę rozkładać i jak zwykle musieliśmy omówić szczegóły, żeby mógł spokojnie jechać... A ja bym już po prostu chciała rodzić
dzisiaj jestem wyjątkowo śpiąca więc chyba już się będę zbierała do spania, ale najpierw miętę wypiję, bo ta zgaga mnie wykończy

[misia85]

Madziu mam nadzieję, że się coś u mnie rozkręci jak najszybciej

Ja już uciekam spać, bo jestem zmęczona i oczka mi się już zamykają . Dobranoc dziewczyny!!!!

[mariola]

Dziewczyny chyba mi sie wody sacza bo caly czas mi cos cieknie ale skurczy nie mam.O 22 wylecial mi taki sluz przezroczysty no i od tego czasu caly czas mi cos cieknie tak jakbym sikala malymi kropelkami.przy juli to wody mi pekly w szpitalu i tak inaczej no i nie wiem czy teraz to juz to.

[ Dodano: 2008-01-15, 01:10 ]
Nie potrafie spac co mi dziecko sie ruszy i poczuje skurcz to odrazu mi cieknie czekam na meza moze do rana nie urodze i mi to przejdzie.

[ Dodano: 2008-01-15, 01:11 ]
Jak wytrzymam do rana to pozniej niech sie dzieje co chce bo jutro maz ma wolne no i mama wraca najgozej jest teraz bo co zrobie z Julka sory za bledy.

[ Dodano: 2008-01-15, 01:13 ]
Jeszcze raz ja najgorsze jest ze jestem lekko poddenerwowana i cisnienie mi sie podwyzszylo lekarz powiedzial ze jak bede miec 150 na 90 (powyzej) to zaraz do szpitala a ja miałam 160 na 95

[Fintifluszka]

No Mariola, ciekawe co tam wczoraj nabroiłaś... ładne rzeczy-mi się parę razy wydawało, że mi się wody sączą, ale to było jakieś oszustwo mojego organizmu
Jak się wczoraj położyłam to mnie zaczęło podbrzusze boleć, jakiś skurczyk jeden z drugim... poszłam zrobić pierwsze nocne siku i jak wróciłam to po bólu śladu nie było-co za głupi stan, człowiek się bólu domaga i to najlepiej silnego i regularnie urazu psychicznego dostanę

[iwona83]

Mariola moze Amelka chce zdarzyc na przyjecie powitalne dla babci wiem ze agnieszka cos tam szykowala nawet jakies ciastka piekly

[mariola]

dziewczyny spalam 2 godzinki.Wody dalej plyna tak ze podpaske da sie wykrecic jak do 12 nic sie nie wydarzy to dzwonie do mojego gin.Jestem spokojniejsza bo maz juz w domu wiec teraz tylko kogos do Julki.Te saczenie wod to okropne wrazenie jakbym popuszczala siku.No i caly czas mnie goni wyprozniac sie.Niech to sie juz skonczy bo musze siedziec na reczniku a jak tu isc na zakupy trzeba obiad zrobic.

[Goonia]

Cześć Kobietki!!!
Karol na razie śpi, więc zaglądam :) Nie mogę się doczekać Waszych Maluchów Ciekawe jakie będą, mój Synuś jest baaardzzo charakterny, potrafi się naprawdę wściekać, jeśli w porę nie dostanie to czego chce, a jeśli dostanie jest słodki niczym cukiereczek
Gosia jasne, że jesteśmy umówione na "wózeczkową randkę".
Madzia jak tak Twój mąż? Jak się czuje i jak po operacji? Nie wyrabiam Was czytać, więc jeśli już pisałaś to kliknij jeszcze raz. Trzymam kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia.
Mariola myślę, że to już to Czekamy na Maluszka.
papa!

[madziarka81]

Cześć dziewczynki. A ja mam wiadomość od Moni:

Igorek przyszedł na świat o 6:40, waży 3790 i 57cm długi.Całuję Was mocno.

GRATULACJE!!!!!!!!!

No Mariola ja tez myślę ze to juz to. Daj znac jak się rozkręci.

Justyna, Gosia Maciek mam nadzieje ze w czwartek będzie juz w domu, wariuję juz z tęsknoty, tak bym chciała zeby juz tu był. Rano rozmawialismy to mówił ze wszystko go boli, nie moze przełykac ale głos ma normalny na szczęście. Na pewno teraz troche bedzie musiał się pomęczyc, jednak to jest przeciez rana która musi się zagoic. Wazne aby wszystko było teraz dobrze.

Dziękuję dziewczynki za troskę, kochane jesteście

Lece na radosne ogłoszenia napisac ze Monia urodziła.